Cracovia świetnie rozpoczęła sezon wygrywając z Piastem 5:1 (1:0) na własnym stadionie. Drużyna z Gliwic straciła w tym sezonie już 8 bramek w zaledwie dwóch meczach.
Obie drużyny poniosły ostatnio porażki w eliminacjach do Ligi Europy. Cracovia dwukrotnie przegrała z macedońską Shkendiją, a Piast uległ szwedzkiemu IFK Goteborg w pierwszym meczu 0:3 u siebie i jest już praktycznie bez szans na awans do kolejnej rundy. Świetnie spisujące się w poprzednim sezonie ekipy nie chciały jednak zawieźć swoich kibiców w pierwszym ligowym starciu.
Cracovia rozpoczęła z wysokiego C. Już w czwartek minucie po zmasowanym ataku na bramkę Piasta wyszli na prowadzenie. Po dośrodkowaniu Wójcickiego piłka trafiła do Covilo, który pewną główką wpakował ją do siatki. Gospodarze nie zamierzali zamykać swojego dorobku na jednym golu. Świetną akcje rozpoczął Jendrisek, ale zbyt mocno podał do Szczepaniaka, który nie zdążył do piłki. Pierwszą dobrą okazję Piast miał w 21. minucie, kiedy to Zivec pędził w pole karne rywala, ale zbyt mocno wypuścił sobie piłkę, którą zgarnął Sandomierski. Obie drużyny grały ofensywnie, ale Cracovia zdecydowanie przeważała w środku pola. Minutę przed przerwą bramkę do szatni strzelił Mateusz Szczepaniak. Po dośrodkowaniu Dąbrowskiego nowy gracz Cracovii wygrał pojedynek z Murawskim i głową wpakował piłkę do bramki. 25-latek został okrzyknięty godnym zastępcą Denisa Rakelsa, który zimą odszedł do angielskiego Reading.
Gospodarze w drugiej połowie potwierdzili swoją dominację. W 60. minucie bliski strzelenia bramki był Wołąkiewicz, jednak Szmatuła dobrze interweniował. Chwilę później było już 3:0. Deleu pewnie wbiegł w pole karne i technicznym strzałem pokonał bramkarza. Brazylijczyk uczcił tym samym swój 150. występ w Ekstraklasie. Jednak to Covilo był wyróżniającą się postacią i w 70. minucie strzelił już drugiego gola w tym spotkaniu. Strzałem z dwudziestu metrów nie dał szans Szmatule. Goście wykorzystali jeden z niewielu błędów przeciwnika i zdobyli honorową bramkę. Szeliga wykorzystał błąd Deleu, przebiegł obok Sandomierskiego i trafił do siatki. Wynik na 5:1 ustalił w 87. minucie Budziński pewnym strzałem po akcji sam na sam.
Piast fatalnie rozpoczął sezon. W sumie w dwóch meczach, z Goteborgiem oraz Cracovią nie przegrywał przez zaledwie 7 minut. Drużyna z Krakowa odbudowała się po fatalnym występie w europejskich pucharach i podarowała wiele momentów do radości kibicom zgromadzonych na stadionie przy Kałuży.
Cracovia Kraków – Piast Gliwice 5:1 (1:0)
4′ Covilo, 44′ Szczepaniak, 62′ Deleu 71′ Covilo, 87. Budziński – 76′ Szeliga
Cracovia: Sandomierski – Wójcicki, Litauszki, Wołąkiewicz, Deleu – Dąbrowski, Covilo – Szczepaniak (72′ Kapustka), Cetnarski (69′ Vestenicky), Jendrisek (83′ Wdowiak) – Budziński
Piast: Szmatuła – Korun (46′ Bukata), Hebert, Girdvainis, Mraz – Szeliga, Pietrowski, Murawski, Zivec – Masłowski (74′ Badia), Barisic (46′ Mak)
Żółte kartki: 26′ Murawski 39′ Korun, 58′ Budziński, 79′ Deleu
