Władze portugalskiej federacji zamierzają zgłosić się do FIFA w celu ponownego rozstrzygnięcia, kto był autorem pierwszej bramki w poniedziałkowym meczu z Urugwajem (2:0). Trafienie zapisano na konto Bruno Fernandesa, choć istniało podejrzenie, że piłki w locie mógł dotknąć Cristiano Ronaldo.
W poniedziałkowy wieczór Portugalia stała się trzecią drużyną, która już po dwóch kolejkach fazy grupowej zapewniła sobie awans do 1/8 finału mundialu w Katarze. Drużyna Fernando Santosa pewnie wygrała z Urugwajem, pokonując go 2:0 po dwóch trafieniach Bruno Fernandesa z drugiej części gry.
Spór o autora gola na Portugalii
Pierwsze trafienie zawodnika Manchesteru United miało miejsce w 54. minucie. Po dośrodkowaniu z lewej strony boiska piłka wpadła do siatki, zaskakując Pedro Rocheta. Jeszcze w locie jej tor próbował zmienić Cristiano Ronaldo i początkowo to jemu zostało przypisane trafienie, ale ostatecznie FIFA uznała, że 37-latek nie miał kontaktu z piłką.
Niejasności co do autora trafienia trwały długo po wyjściu przez Portugalczyków na prowadzenie. Do sieci trafiło nagranie, na którym widać moment ogłoszenia, że gol oficjalnie został zapisany Bruno Fernandesowi. “Ronaldo potwierdził mi, że jego głowa dotknęła piłki. Nawet Bruno się z tym zgadza” – napisał z kolei Piers Morgan, który kilka tygodni temu przeprowadził głośny wywiad z 37-latkiem.
Cristiano Ronaldo when he thought the goal was his vs when he found out the goal wasn’t his 😂👀pic.twitter.com/gPTd5VqWQf
— SPORTbible (@sportbible) November 29, 2022
Ronaldo confirmed to me that his head touched the ball. Even Bruno agrees. https://t.co/8HfWHjSj6D
— Piers Morgan (@piersmorgan) November 29, 2022
Portugalska federacja interweniuje
Choć mogłoby się wydawać, że kwestia nazwiska autora bramki dla Portugalii nie jest zbyt ważną kwestią, cała reprezentacja traktuje ją bardzo poważnie. Sprawa stała się na tyle dla niej istotna, że planowana jest interwencja w FIFA.
Twitterowy profil telewizji “El Chiringuito” poinformował, że portugalska federacja planuje zgłosić się do FIFA i przedstawić wszelkie dowody, które mają potwierdzać, że to Cristiano Ronaldo powinien trafić na listę strzelców.
🚨🇵🇹 NEW:
The Portuguese Federation are going to present evidence to FIFA to prove that the first goal against Uruguay was Cristiano Ronaldo’s not Bruno Fernandes’. #MUFC @elchiringuitotv 🔴
— UtdPlug (@UtdPlug) November 29, 2022
Można domniemywać, że sprawa jest tak ważna dla Portugalczyków z powodu rekordu. Gdyby ostatecznie gola przypisano Ronaldo, miałby on już dziewięć trafień na mistrzostwach świata, czyli tyle samo, ile legendarny Eusebio, najskuteczniejszy pod tym względem Portugalczyk.
Szczęsny i Lewandowski wyróżnieni. Znaleźli się w doborowym towarzystwie