W ostatnim spotkaniu 1/8 finału Pucharu Polski Chojniczanka Chojnice zasłużenie pokonała Bruk-Bet Termalicę Nieciecza 2:1. Decydujące trafienie w końcówce spotkania zaliczył Paweł Zawistowski.
Pojedynek w Chojnicach nie miał wyraźnego faworyta. Na papierze przewagę rzecz jasna mieli przyjezdni, ale za pierwszoligowcem przemawiał atut własnego boiska. Początkowe minuty spotkania nie przyniosły zbyt wielu emocji. Bardzo dużo walki w środkowej strefie boiska i praktycznie zero klarownych sytuacji bramkowych.
Pierwszy raz groźnie zrobiło się w 9. minucie. Przyjezdni wyszli z dobrą kontrą, a na strzał z okolic osiemnastego metra zdecydował się Łukasz Piątek. Zrobił to jednak zbyt lekko i golkiper zdołał odbić futbolówkę.
Gospodarze odpowiedzieli swoją znakomitą okazją w 16. minucie. Andrzej Rybski otrzymał bardzo dobre podanie i wpadł z piłką w pole karne. Niestety jego próba została zablokowana. Chwilę później miejscowi mieli jeszcze lepszą okazję. Po dośrodkowaniu Rybskiego na trzeci metr niewątpliwie padłaby bramka gdyby nie fantastyczna interwencja Kamila Słabego, który ofiarnym wślizgiem wybił piłkę na rzut rożny.
Chojniczanie po raz kolejny zagrozili bramce gości w 31. minucie. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Zawistowskiego głową uderzał Mikołajczak, ale jego strzał wybronił Baran. Do dobitki szybko doskoczył Markowski, jednak defensorzy zdołali go zablokować. Kolejne fragmenty meczu to zdecydowana przewaga podopiecznych Krzysztofa Brede jednak w decydujących momentach brakowało dokładności lub odrobiny szczęścia. Niewiele brakło, aby tuż przed przerwą gospodarze zdołali dopiąć swego, ale bezpośredni strzał z rzutu wolnego w wykonaniu Zawistowskiego trafił w spojenie.
Pierwsze trafienie w spotkaniu obejrzeliśmy dopiero po godzinie gry. W 61. minucie Zawistowski kapitalnie dograł do Mikołajczaka, który zdecydował się na strzał z okolic czternastego metra. Decyzja ta okazała się być słuszna gdyż po chwili piłka zatrzepotała w siatce. Wydaje się jednak, że w tej sytuacji nieco lepiej mógł zachować się bramkarz gości.
Zespół z ekstraklasy odpowiedział po ośmiu minutach. Po dośrodkowaniu z lewej flanki najlepiej w polu karnym odnalazł się Bartosz Szeliga, który strzałem głową nie dal szans Radosławowi Janukiewiczowi. Ostatnie słowo należało jednak do gospodarzy. W 85. minucie Paweł Zawistowski uderzył bezpośrednio z rzutu wolnego z okolić 20 metra i trafił niemal w samo okienko bramki.
Ostatecznie Chojniczanka Chojnice pokonała 2:1 Bruk-Bet Termalicę Nieciecza i zameldowała się w ćwierćfinale Pucharu Polski, gdzie czeka już na nią Górnik Zabrze.