Pierwszoligowy Stomil Olsztyn był bliski sprawienia niespodzianki, ale ostatecznie przegrał z Ruchem Chorzów w 1/16 finału Pucharu Polski. O awansie zadecydowały rzuty karne, w których “Niebiescy” wygrali 7:6.
Stomil Olsztyn, występujący na co dzień w I lidze, mierzył się z Ruchem Chorzów w ramach 1/16 finału Pucharu Polski. “Niebiescy” obecnie należą do ekstraklasowych średniaków, ale w starciu ze Stomilem byli stawiani w roli wyraźnego faworyta.
W pierwszym kwadransie meczu zdecydowaną przewagę wypracowali piłkarze z Chorzowa, ale w kolejnych minutach gra się wyrównała. W 22. min. Bartosz Nowak kapitalnie minął rywala i uderzył z 25 metrów, ale piłka minęła bramkę. Siedem minut później Stomil wyszedł z groźną kontrą, Kun starał się znaleźć podaniem Nishiego, jednak został przyblokowany. Pierwsza połowa zakończyła się bramek, a obie ekipy nie oddały nawet jednego celnego strzału.
Druga połowa rozpoczęła się od uderzenia Mazka z ostrego kąta, które wylądowało na słupku. Pierwszy celny strzał w meczu padł w 58. minucie – “Niebiescy” stracili piłkę na własnej połowie, przejął ją Kujawa, zszedł do środka i oddał silny strzał z 16 metrów, który pewnie złapał bramkarz. Chwilę później Ruch miał doskonałą okazję do zdobycia gola, ale Cichocki nie wykorzystał dośrodkowania z rzutu rożnego, uderzając tuż obok bramki.
W ostatnich minutach regulaminowego czasu gry Chorzowianie nieco osłabli, oddając inicjatywę gospodarzom. W 88. min. Suchocki mógł wykorzystać nieporozumienie pomiędzy bramkarzem a defensorem Ruchu, lecz Lech ostatecznie oddalił zagrożenie. Kibice zgromadzenie na stadionie w Olsztynie nie zobaczyli bramek w regulaminowym czasie gry, a o awansie miała zadecydować dogrywka.
W 96. min. Stępiński dobrze zgrał futbolówkę, ale akcje niecelnym strzałem zakończył Bargiel. Reprezentant Polski ożywił grę “Niebieskich”, wyróżniając się na tle wyraźnie zmęczonych gospodarzy. W 113. min. Suchocki popisał się dobrą centrą z prawej flanki, ale defensorzy Ruchu ostatecznie wybili piłkę. Cztery minuty później zaskakującym uderzeniem z rzutu wolnego popisał się Bartosz Nowak, jednak futbolówka trafiła w górną siatkę. Bramkek znów nie było i w Olsztynie decydujące okazały się rzuty karne.
W konkursie jedenastek skuteczniejsi okazali się piłkarze chorzowskiego Ruchu, wygrywając ostatecznie 7:6. W decydującym karnym Lech wybronił uderzenie Biedrzyckiego, zapewniając “Niebieskim” awans do 1/8 Pucharu Polski.
Stomil Olsztyn 0:0 (0:0) Ruch Chorzów
Karne: 6:7
Stomil: Leszczyński, Biedrzycki, Wełnicki, Czarnecki, Dziemidowicz(74′ Ratajczak), P. Kun, Jegliński, P. Głowacki, Nishi (72 Bartkowski), Zahorski (67 Suchocki), Kujawa
Ruch: Lech, Konczkowski, Koj, Cichocki, Moneta, Hanzel (59 Bargiel), Walski, Przybecki (37 Kowalczyk), Nowak, Mazek, Arak (72 Stępiński)
