Legia Warszawa bez większych problemów pokonała Lechię Gdańsk 3:1 i awansowała do ćwierćfinału Pucharu Polski. Tak obrońcy tytułu zmierzą się z I-ligową Chojniczanką Chojnice.
Spotkanie rozpoczęło się bardzo niemrawo. Ewidentnie było widać brak dobre formy zarówno w szeregach gospodarzy jak i gości. Przed pierwszą dobrą szansą na strzelenia gola znaleźli się goscie. W 20. minucie sędzia spotkania podyktował rzut wolny z 23 metrów. Potężną bombę posłał Ariel Borysiuk, ale tylko w mur Legionistów.
Co nie udało się Lechii sześć minut później udało się Legii. Ze stojącej piłki dośrodkowywał Tomasz Brzyski, fatalnie zachował sie Marko Marić niedokładnie wybijając piłkę, a Aleksandar Prijović z metra dobił futbolówkę do bramki.
Gdańszczanie mogli doprowadzić do wyrównania tuż przed przerwą. Fatalnie piłkę wybijał Kuciak, piłkę przejął Milos Krasić, ale obrońcy Legii zdążyli w porę ją wybić.
Nieco ponad kwadrans po zmienia stron Legia podwyższyła prowadzenie. Z rzutu wolnego niemal za kołnierz piłkę Marciowi wrzucił Tomasz Brzyski. Bramkarz zdołał zbić ją jeszcze na poprzeczkę, po chwili dopadł do niej Nemanja Nikolić mocnym strzałem zdobywając gola na 2:0.
Gospodarzom jednak nadal było mało i swoją najlepszą bronią, czyli grą z kontry starali się podwyższyć prowadzenie. Na 15 minut przed końcem mieliśmy już 3:0. Dośrodkowanie Brzyskiego z rzutu rożnego wykorzystał Lewczuk wbijając futbolówkę głową do bramki pod poprzeczkę.
Kibice na stadionie nie zdążyli jeszcze usiąść na siedzenia, a mieliśmy już 3:1. Wojtkowiak popędził po prawym skrzydle, zagrał piłkę do Michała Maka, a ten pięknym uderzeniem pokonał bezradnego Kuciaka.
Gospodarze jednak postarali się by kibice ze stadionu wychodzili w świetnych nastrojach. Lechici zaliczyli stratę w środku pola, trójka Legionistów popędziła w stronę bramki. Kucharczyk zagrał do Prijovicia, a ten poradził sobie z…pustą bramką.
Do końca spotkania wynik już się nie zmienił i to Legia zagra w 1/4 finału Pucharu Polski.
Legia – Lechia 4:1 (1:0)
1:0 – Prijović 25′
2:0 – Nikolić 62′
3:0 – Lewczuk 75′
3:1 – Mak 76′
4:1 – Prijović 85