Arka Gdynia pokonała na wyjeździe Chrobrego Głogów 2:0 w pierwszym spotkaniu ćwierćfinałowym Pucharu Polski. Trafienia tego meczu należały do Rubena Jurado i Karola Danielaka.
Pojedynek rozpoczął się dość spokojnie, na początku okazję do dobrej akcji miał Mateusz Machaj, ale niedokładnie dograł do kolegi z drużyny. W 5. minucie pierwsza okazja Arki, Michał Nalepa otrzymał futbolówkę tuż przed polem karnym i zdecydował się na uderzenie, piłka minimalnie minęła słupek bramki strzeżonej przez Anatoliego Gospodinowa. Arka zdecydowanie przeważała, gospodarze nie chcieli mocno ryzykować i grali całą jedenastką na własnej połowie. W 16. minucie Żółto-Niebiescy wyszli na prowadzenie, premierową bramkę tego dwumeczu strzelił Ruben Jurado. Co ciekawe trafienie padło po kontrataku, jednym z nielicznych w wykonaniu Arki w tym spotkaniu, gdyż to oni dominowali przeciwnika. Siergiej Kriwiec po otrzymaniu piłki natychmiast zagrał ją do Jurado, a ten spokojnie trafił do bramki z bliskiej odległości.
Dwie minuty później mogło być jeszcze piękniej dla gdynian, Kriwiec zza pola karnego strzelał jednak niecelnie. W 24. minucie wreszcie pokazali się gospodarze, w świetnej sytuacji znalazł się Michał Ilków-Gołąb, ale piłka po jego strzale wylądowała na poprzeczce bramki Arki Gdynia. Chrobry z upływem czasu coraz bardziej przejmował inicjatywę na boisku, nie przekładało się to niestety na akcje podbramkowe, a jedynie na posiadanie piłki. Ostatecznie końcówka pierwszej połowy mogła usypiać nawet najlepiej przygotowanych kibiców z kawą, nic wielkiego się nie wydarzyło i Arka prowadziła na półmetku 1:0.
Druga połowa zaczęła się podobnie, jak końcówka pierwszej, nuda, nuda i jeszcze raz nuda. Na szczęście po około dziesięciu minutach ruszyły oba zespoły. W 56. minucie Luka Zarandia ładnie huknął z dystansu, nie zaskoczyło to jednak przytomnego bramkarza Arki – Krzysztofa Pilarza. Dokładnie dziesięć minut później Arka znudzona swoją przewagą postanowiła ruszyć do przodu, najpierw świetnie przymierzył Michał Żebrakowski, co jeszcze lepiej obronił golkiper gospodarzy. Moment później po dośrodkowaniu z rzutu rożnego do futbolówki doszedł Siergiej Kriwiec, po czym uderzył piłkę głową. Niestety dla gości trafiła ona tylko w słupek. Po upływie minuty akcja była już pod bramką Pilarza, Konrad Kaczmarek sprytnie przelobował nawet bramkarza Arki, ale piłka odbiła się od poprzeczki i wróciła na boisko.
W 73. minucie pięknie uderzył z rzutu wolnego Mateusz Machaj, ale ponownie na posterunku był bramkarz obrońcy tytułu. Po pięciu minutach znów postraszył Chrobry, Konrad Kaczmarek po podaniu od Jakuba Bacha dobrze uderzył, po raz kolejny ostatecznie górą był pewny punkt Arki – Krzysztof Pilarz. W 85. minucie niecelnie z rzutu wolnego uderzył jeszcze Siergiej Kriwiec. Doliczony czas gry i Arka jeszcze raz zaatakowała, opłaciło się bo podwyższyła prowadzenie tuż przed gwizdkiem końcowym, samobójcze trafienie należało do zawodnika Chrobrego – Karola Danielaka, który po dograniu Luka Zaradii niefortunnie skierował piłkę do własnej bramki. Finalnie Arka pokonała na wyjeździe Chrobrego Głogów 2:0. Rewanż w Gdyni zostanie rozegrany 29 listopada.