PP: Rollercoaster w pierwszym półfinale zakończony remisem

3 kwi 2018, 20:00

Wielkie emocje mieliśmy dziś w Zabrzu, gdzie miejscowy Górnik podejmował w pierwszym meczu półfinałowym Pucharu Polski Legię Warszawa. Choć mistrzowie Polski mieli ogromną przewagę, mecz zakończył się remisem 1:1.

Po wyrównanym początku meczu inicjatywę przejęli podopieczni Romeo Jozaka. Swoje stuprocentowe szanse mieli Eduardo, Vesović, Jędrzejczyk oraz Szymański. Ten ostatni trafił nawet w słupek, ale bramka Tomasza Loski wydawała się być zaczarowana dlatego po pierwszej połowie mieliśmy bezbramkowy remis.

Do siatki Legioniści trafili dopiero po zmianie stron, kiedy to zepchnęli zabrzan do obrony we własnej szesnastce. W 62. minucie walkę w środku pola wygrał Mączyński, dograł do Hamalainena, a ten wypatrzył niekrytego Vesovicia. Reprezentant Czarnogóry miał jeszcze chwilę czasu by przymierzyć i pewnie pokonał Loskę. Kolejne minuty to uspokojenie gry przez Legię. Wydawało się, że taki wynik w pełni satysfakcjonuje mistrzów Polski. Stołeczna drużyna nie przewidziała jednak, że w szeregach gospodarzy jest Rafał Kurzawa. Jeden z nielicznych błędów na kwadrans przed końcem popełnił Remy i sfaulował przed polem karny. Rzut wolny z około 20 metrów wykonywał właśnie Kurzawa i się nie pomylił uszczęśliwiając trybuny w Zabrzu. Po bramce wyrównującej w piłkarzy Górnika wstąpiły nowe siły i niewiele brakowało by to podopieczni Brosza cieszyli się z końcowego triumfu. W 81. minucie sam na sam z Cierzniakiem stanął młodziutki Hajda i mógł być bohaterem meczu. Cało z tej sytuacji wyszedł jednak doświadczony golkiper gości i ostatecznie mecz zakończył się remisem, który z przebiegu meczu powinien cieszyć gospodarzy. Patrząc jednak na dwumecz w lepszej sytuacji jest mimo wszystko Legia Warszawa.

Rewanżowy meczu miedzy tymi drużynami odbędzie się w środę, 18 kwietnia przy Łazienkowskiej 3.

Górnik Zabrze – Legia Warszawa 1:1 (0:0)
0:1 – Marko Vesović 61′
1:1 – Rafał Kurzawa 75′

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA