Wisła Kraków awansowała do 1/8 finału Pucharu Polski po wygranym w dogrywce meczu z Zagłębiem Sosnowiec 4:3 (1:1).
Dzisiejsi gospodarze byli rewelacją zeszłosezonowej edycji Pucharu Polski, kiedy to zespół z Sosnowca odpadł dopiero w półfinale po dwumeczu z Lechem Poznań. Tym razem było bardzo blisko, by sprawić niemałą niespodziankę w spotkaniu z Białą Gwiazdą.
Z powodu ulewy, która przeszła nad stadionem w pierwszej połowie obie drużyny miały spore problemy z podaniami i konstruowaniem akcji. Najlepszą okazję w pierwszej fazie meczu mieli gospodarze. W sytuacji sam na sam znalazł się Tin Matić, ale uprzedził go Łukasz Załuska i zablokował strzał. Za to w 20. minucie Żarko Udovicić w sytuacji sam na sam nie dał już szans bramkarzowi Wisły i wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Goście obudzili się i odpowiedzieli uderzeniem z rzutu wolnego. 3 minuty przed końcem połowy Adam Mójta z ostrego kąta zdecydował się na strzał, który minął nieszczelny mur rywali, a zaskoczony Szumski nie sięgnął piłki.
Wisła po przerwie zaczęła grać lepiej. Częściej transportowała piłkę pod pole karne przeciwnika i próbowała zagrozić bramce rywali. Autorem najgroźniejszej próby, która wylądowała na słupku był Mateusz Zachara. Zagłębie przetrwało jednak ataki i postanowiło wziąć sprawy w swoje nogi. Po jednej z akcji Pribula został sfaulowany w polu karnym, a jedenastkę pewnie wykorzystał Sebastian Dudek.
Goście w świetnym stylu podnieśli się po stracie bramki i wyrównali za sprawą Krzysztofa Drzazgi. Rezerwowy Wisły ograł jednego z obrońców i przymierzył sprzed pola karnego wprost do siatki. W 77. minucie kibice na stadionie w Sosnowcu zamarli. Po strzale z rzutu wolnego Ondraska piłka odbiła się od Nowaka stojącego w murze i zaskoczyła Szumskiego. Samobójcze trafienie nie załamało gospodarzy. W 87. minucie Jakub Wilk dośrodkował do Maticia, a ten zapewnił swojej drużynie upragnione wyrównanie, a w konsekwencji dogrywkę.
Dodatkowe 30 minut nie były szczęśliwe dla gospodarzy. Najpierw czerwoną kartkę za faul zobaczył Udovicić, a grające w dziesiątkę Zagłębie nie sprostało atakom rywali. W 110. minucie po zagraniu ręką Matusiaka rzut karny dla Wisły wykorzystał Denis Popović i dał jej awans do kolejnej rundy Pucharu Polski. W ostatniej minucie Matić miał jeszcze piłkę meczową, ale kapitalną interwencją popisał się Załuska.
Zagłębie Sosnowiec – Wisła Kraków 3:3 (1:0) po dogrywce 3:4
21′ Udovicić, 42′ Mójta, 69′ Dudek (k), 75′ Drzazga, 77′ Nowak (sam.), 87′ Matić, 110′ Popović
Zagłębie: Szumski – Budek, Wiktorski, Markowski (83′ Mularczyk), Udovićić – Matusiak, Dudek – Łuczak (59′ Pribula), Nowak, Bartczak (81′ Wilk) – Matić
Wisła: Załuska – Cywka (71′ Bartosz), Uryga, Sadlok, Pietrzak – Mączyński, Brlek (66′ Brzazga) – Boguski, Popović, Mójta – Zachara
Żółte kartki: 20′ Bartczak, 49′ Mójta, 62′ Sadlok, 64′ Mączyński, 72′ Pietrzak, 113′ Matić
Czerwona kartka: 98′ Udovicić