Lech Poznań w rewanżowym straciu Pucharu Polski pokonał 1:0 Zagłebie Lubin. Taki wynik oznacza awans Kolejorza, który w pierwszy spotkaniu również pokonał Lubinian.
Spotkanie przy Bułgarskiej rozpoczęło się bardzo spokojnie. Żadna z drużyn nie ruszyła do szaleńczego ataku. Pierwszą składną akcję gracze Lecha przeprowadzili w 4 min, kiedy to po kontrze strzałem z okolic pola karnego próbował zaskoczyć bramkarza Maciej Gajos. Jednak uderzenie pomocnika Kolejorza zostało zablokowane.
Kolejne minuty spotkania to wiele niedokładności i brak zrozumienia między kolegami z drużyny zarówno po jednej, jak i drugiej stronie. W 25 min. po ładnej indywidualnej akcji Żyra odegrał do niepilnowanego Papadopulosa, jednak Czech uderzył bardzo niecelnie.
W 31 min. świętną okazję do objęcia prowadzenia miał Lech Poznań. Thomalla ograł w polu karnym Gouldana. Do niemieckiego napastnika wybiegł golakeeper Zagłebią, jednak snajper Kolejorza nie wykorzystał okazji i uderzył obok bramki. Dwie minuty później z dystansu bramkarza próbował zaskoczyć Holman, ale jego strzał trafił wprost w ręce Polacka.
Bardzo dobrą okazję w 42 min mieli goście. Zbozień pomknął lewą flanką i dośrodkował prosto na głowę Papadopulosa. Czech uderzył jednak nad bramką.
Do końca pierwszej połowy, już nic więcej się nie wydarzyło i to Lech był na tę chwilę w półfinale Pucharu Polski.
W drugiej części gry do odważniejszych ataków przystąpili podopieczni Piotra Stokowca. Jednak za każdym razem ich strzały były albo niecelne, albo zbyt słabe, aby zaskoczyć Jasmina Buricia.
W 68. min po bardzo dobrym dośrodkowaniu w pole karne strzałem głową pokonać bramkarza próbował Woźniak. Jego strzał przeleciał na szczęście gospodarzy obok lewego słupka.
Kolejne minuty to coraz odważniejsze ataki Zagłebia, które raz po raz gościło pod bramką Lecha. Na ich nieszczęście brakowało im dziś ostatniego podania lub wykończenia akcji.
Gdy wydawało się, że spotkanie zakończy się bezbramkowym remisem, Szymon Pawłowski piękną, indywidulaną akcją pozbawił złudzeń swój były klub i dał prowadzenie Lechowi.
Lech Poznań w obu spotkaniach był lepszy o jedną bramkę i to właśnie oni awansowali do półfinału Pucharu Polski.
Lech Poznań – Zagłebie Lubin 1:0
Szymon Pawłowski 93