Mistrz Anglii ledwo wygrywa u siebie z outsiderem! Murowanym faworytem spotkania Manchester City (2:1) Southampton byli gospodarze.
Trener gości postawił na 5 obrońców. Wśród nich znalazło się miejsce dla naszego reprezentanta. Bednarek w pierwszej odsłonie spotkania podawał ze skutecznością 80%. Nie dopuszczał się ryzykownych zagrań, o czym świadczy brak faulów na koncie Polaka.
Dość szybko strzelona bramka dla Southampton była wielkim zaskoczeniem. W ostatnim spotkaniu goście stracili, aż 9 bramek. Sroga lekcja futbolu od Leicester zadziałała motywująco na piłkarzy Hasenhuttla. W 13 minucie. Ward-Prowse pokonał Edersona płaskim strzałem w dolny róg bramki.
Gra gospodarzy przypominała bicie głową w mur. Zawodnicy Pepa Guardiolii stworzyli, aż 14 sytuacji bramkowych. Po 45 minutach. Obywatele zeszli na przerwę z 72 % posiadaniem piłki!
Dopiero pod koniec drugiej połowy, Citizens wrócili na właściwe tory. Bramkę na remis w 70 minucie. zdobył Aguero. Gospodarze poszli za ciosem i w 86 minucie. gola dającego zwycięstwo strzelił Walker. Jan Bednarek został zastąpiony ofensywnym graczem, Adamsem. Goście ruszyli do ataku, ale ostatecznie przegrywają kolejne spotkanie z rzędu. Southampton znajduje się w strefie spadkowej z zaledwie 8 punktami.
Składy:
Manchester City – Ederson, Walker, Stones, Fernandinho, Angelino, De Bruyne, Gundogan, Silva, Silva, Aguero, Sterling.
Southampton – McCarthy, Valery, Bednarek, Stephens, Vestergaard, Hojbjerg, Ward Prowse, Romeu, Armstrong, Ings, Redmond.