Srebro, srebro, srebro, tak do MŚ w Pekinie wyglądał dorobek medalowy Piotra Małachowskiego w imprezach rangi ogólnoświatowej. Rok 2015 przyniósł jednak polskiemu dyskobolowi pierwszy złoty medal mistrzostw świata i wyostrzył nasze apetyty na sukces lekkoatlety w Rio de Janeiro. Dziś przybliżymy jego sylwetkę, jako kandydata na Najlepszego Sportowca Roku w plebiscycie Polskiego-Sportu. Głosuj na Piotra- TUTAJ.
Aktualny mistrz świata w rzucie dyskiem urodził się 7 czerwca 1983 roku w położonym w województwie mazowieckim Żurominie. Swoją przygodę z lekkoatletyką rozpoczął jak wielu sportowców przed nim na zawodach… szkolnych. Podczas jednych z nich został wypatrzony przez znanego oraz cenionego w kręgach lekkoatletycznych trenera Witolda Suskiego i już w roku 1999 wystartował w mistrzostwach Polski kadetów. 16-letni wówczas dyskobol zajął 10. miejsce, a 2 lata później we włoskim Grosseto, mistrzostwa Europy juniorów zakończył na 5. lokacie. W kolejnym sezonie na swoim pierwszym młodzieżowym championacie globu uplasował się na bardzo dobrym 6. miejscu, pokazując tym samym, że w przyszłości będzie liczyć się w walce na arenach seniorskich. Co ciekawe nasz najlepszy dyskobol w okresie kariery juniorskiej dorabiał do otrzymywanego stypendium, jako bramkarz na miejscowych dyskotekach, a jego kolegą z pracy był ciężarowiec Marcin Dołęga.
Małachowski w roku 2004 rozpoczął zasadniczą służbę wojskową, stając się tym samym zawodnikiem Śląska Wrocław. Jego pierwszym znaczącym osiągnięciem był srebrny medal zdobyty na młodzieżowych mistrzostwach Europy w niemieckim Erfurcie, gdzie minimalnie przegrał z Robertem Hartingiem. Jak czas pokaże niemiecki dyskobol również w seniorskich zawodach rangi mistrzowskiej lubił się w odbieraniu Małachowskiemu złotych medali. We wrześniu tego samego roku polski dyskobol postanowił rozpocząć służbę zawodową w Wojsku Lądowym RP, stając się podoficerem swojej jednostki. Kariera w armii, która notabene trwa do dziś, stała się dobrą wróżbą dla Małachowskiego, który powoli wkraczał na pełną sukcesów drogę seniorską.
Pierwszym sukcesem Małachowskiego w elicie miotaczy, było wygranie w roku 2006 zawodów Zimowego Pucharu Europy. Podczas tychże zawodów nasz dyskobol pokonał m.in. aktualnego wicemistrza świata z Helsinek. Jeszcze w tym samym roku zawodnik Śląska Wrocław w spektakularny sposób zadebiutował w reprezentacji, wygrywając Superligę-Pucharu Europy w Maladze, ustanawiając tam przy okazji nowy rekord Polski (66,21) nie pobity od 1985 roku. W Superlidze-Pucharu Europy stał na najwyższym stopniu podium jeszcze w roku 2007, a w 2008 zajął trzecie miejsce. Rok 2006 zakończył tytułem mistrza Polski, w sumie wywalczył aż 10 złotych medali tejże imprezy. Od 2005 roku z wyjątkiem roku 2011 na krajowym podwórku jest niepokonany. W sezonie 2007 przygotowując się do Igrzysk Olimpijskich w Pekinie, wziął udział w mistrzostwach świata rozgrywanych w Osace, zakończyły się jednak one dla polskiego miotacza niepowodzeniem, gdyż tak należy określić dalekie jak na jego możliwości 12. miejsce.
Pierwsze Igrzyska w Pekinie w 2008 roku przyniosły srebrny medal olimpijski i jak na razie (czekamy na Rio) był to największy sukces polskiego dyskobola w karierze. Małachowski już w drugim rzucie na odległość 67,82 metrów zapewnił sobie wymarzony krążek. Start w Londynie w 2012 roku to natomiast spore rozczarowanie, zawodnik klubu WKS do Wielkiej Brytanii jechał z dużym apetytem na kolejny medalowy występ, skończyło się jednak na niefortunnym 5. miejscu.Srebro prześladowało Małachowskiego także na championacie globu, w 2009 roku w Berlinie oraz w 2013 w Moskwie. Przegrał wówczas adekwatnie dwa raz z Hartingiem, który dorzucił jeszcze złoto w Daegu w roku 2011. Nasz miotacz w Korei Południowej był dopiero 9. Złoty medal padł łupem Małachowskiego w roku 2010 na mistrzostwach Europy rozgrywanych w Barcelonie. Był to pierwszy najcenniejszy krążek mistrzostw Starego Kontynentu w konkursach rzutowych dla Polski, od czasów Janusza Sidło i jego mistrzostwa w rzucie oszczepem z roku 1958. W tym samym roku polski dyskobol wygrał również cykl prestiżowych mitingów lekkoatletycznych czyli Diamentową Ligę. Owy sukces powtórzył także w roku 2014 oraz 2015 roku.
Dlaczego Małachowski miałby zostać sportowcem roku 2015?
Na pewno za pierwsze w karierze mistrzostwo świata, i tym samym przerwanie długotrwałej hegemonii Roberta Hartinga. Mistrzostwo niełatwe, bo przecież gdyż ktoś jedzie na najważniejszą imprezę sezonu jako lider światowych list i zdecydowany faworyt musi nie tylko pokonać rywali, ale także samego siebie…. i to polskiemu dyskobolowi się udało. Ponadto po raz trzeci w karierze wygrał prestiżową Diamentową Ligę (zwyciężył w 4 z 15 mitingów). Jest także jedynym polskim lekkoatletą, który triumfował w tychże zmaganiach. Małachowski zakończył rok z najlepszym wynikiem rzutowym, wygrał również 13 z 17 konkursów sezonu. Co najważniejsze mimo 32 lat na karku dzielnie znosi i wygrywa rywalizacje z młodymi wilkami tej dyscypliny sportu m.in. Urbankiem, Milanovem, czy młodszym z braci Hartingów.
Podziękuj Piotrowi za emocje sezonu 2015 i nagrodź go swoim głosem w plebiscycie Polskiego-Sportu na Najlepszego Sportowca Roku-możesz to zrobić TUTAJ.