Przemysław Tytoń najprawdopodobniej na dłużej zostanie w Elche CF. Klub, z którego Polak jest wypożyczony – PSV Eindhoven – nie jest zainteresowany jego powrotem i raczej nie będzie stawiał przeszkód, aby hiszpański klub wykupił reprezentanta Polski.
Tytoń trafił do Elche jeszcze przed rozpoczęciem obecnego sezonu, kiedy pewne już było, że w Eindhoven nie będzie pełnił roli podstawowego bramkarza. Jak dotąd w Primera Division rozegrał 24 spotkania, puścił w nich dokładnie 40 bramek. Jego zespół na obecnym etapie rozgrywek plasuje się na 16 miejscu w tabeli. Od strefy spadkowej dzielą go tylko trzy oczka.
To czy Polak rzeczywiście pozostanie w Elche zależne jest od tego, czy klub Philipsa utrzyma się w najwyższej klasie rozgrywkowej. Trzy lata temu PSV wyłożyło na Tytonia 3 mln euro, kiedy ten został wykupiony z Rodzie Kerkrade. Obecnie Tytoń wyceniany jest na ok.2 mln euro.
“Eindhovens Dagblad” podaje, że nawet jeśli hiszpański klub nie skorzysta z opcji pierwokupu, to polski bramkarz i tak nie powróci do PSV, bowiem włodarze klubu z Eindhoven podjęli już ostateczną decyzję o rozstaniu się z Tytoniem.
