Kacper Przybyłko strzelił swoją trzecią bramkę w tym sezonie 2. Bundesligi, niestety na nic się ona zdała, ponieważ jego Kaiserslautern przegrał 3:1 z Heidenheim.
Spotkanie lepiej rozpoczęli goście, którzy w 19. minucie wyszli na prowadzenie własnie za sprawą Przybyłki. Taki wynik utrzymywał się aż do 58. minuty, kiedy to wyrównał Morabit. 4 minuty później mieliśmy już 2:1 dla gospodarzy, a strzelcem bramki był Schnatterer.
Faworytów spotkania na cztery minuty przed końcem dobił Leipertz ustalając wynik spotkania.
W barwach Kaiserslautern do 66. minuty grał Antonio Colak, były już zawodnik Lechii Gdańsk. Mateusz Klich całe spotkanie obejrzał z wysokości ławki rezerwowych.
W tabeli Kaiserslautern jest 6. Heidenheim niespodziewanie plasuje się na 3. pozycji.