ZAKSA Kędzierzyn-Koźle zmierzyła się dzisiaj z Energy T.I. Diatec Trentino w drugim meczu półfinałowym pucharu CEV. W pierwszym spotkaniu po bardzo zaciętej walce kędzierzynianie ulegli rywalom 2:3. Dzisiaj Kędzierzynianie niestety również nie znaleźli sposobu na Trentino i przegrali 1:3.
Na początku spotkania Polska ekipa miała niewielkie problemy z odnalezieniem się na boisku. Na pierwszej przerwie technicznej to rywale prowadzili 8:5. We włoskiej ekipie nie zawodził Matej Kazijski, dzięki któremu różnica punktowa wynosiła już osiem punktów. Podopieczni Sebastiana Świderskiego próbowali się jeszcze bronić, jednak ostatecznie rywale byli znacznie lepsi i wygrali 25:17.
Mimi iż, ZAKSA dobrze rozpoczęła drugiego seta, włoscy siatkarze szybko doprowadzili do remisu i nawet wyszli na prowadzenie. Kędzierzynianie jednak nie poddawali się i zniwelowali przewagę. Gospodarzom sytuacja wymknęła się spod kontroli i po chwili na tablicy wyników pojawił się remis. Ostatecznie goście doprowadzili seta do końca i wygrali 25:23.
Podburzeni przegraną w poprzednim secie siatkarze Trentino od mocnego uderzenia rozpoczęli trzecią partię. Prowadzili już na początku 4 punktami, które Zaksa szybko jednak odrobiła. Walka o każdą piłkę była niezwykle zacięta, Kędzierzynianie popełniali jednak zbyt dużo błędów, czego z kolei nie robili zawodnicy Trentino. Mimo wszystko walka była jednak niezwykle wyrównana, a set zakończył się niestety na korzyść gospodarzy 25:22.
Czwarta i ostatnia partia pokazała już niestety osłabienie Polskiego zespołu. Kędzierzynianie nie mogli wyprowadzić przeciw Trentino żadnych skutecznych akcji, a gra toczyła się im naprawdę pod górkę. Wpłynęło to oczywiście na niekorzystny dla nich bilans punktowy, a ostatecznie także setowy i Trentino po raz kolejny odnotowało zwycięstwo nad Zaksą 25:18.
Energy T.I. Diatec Trentino – ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 3:1 (25:17, 25:23, 25:22, 25:18)