Po tym jak Lech pożegnał się z Ligą Mistrzów, a kilku ważnych graczy leczy kontuzje, Maciej Skorża ma kolejny problem. PZPN nie zgodził się zmienić terminu meczu Pucharu Polski pomiędzy “Kolejorzem”, a Olimpią Grudziądz, dlatego poznaniacy zagrają w rezerwowym składzie.
Początek sezonu dla klubu z Poznania nie jest udany. Po wyeliminowaniu FK Sarajewo “Kolejorz” trafił na trudnego rywala, a był nim FC Basel. Szwajcarzy w obydwu spotkaniach okazali się lepsi od mistrzów Polski, którzy teraz powalczą w 4. rundzie eliminacji do Ligi Europy. Rywalizacji na krajowym podwórku podopieczni Macieja Skorży także nie zaczęli udanie. Lech po 4 kolejkach na swoim koncie na cztery punkty. Już we wtorek poznaniaków czeka mecz 1/16 finału Pucharu Polski z Olimpią Grudziądz. Władze “Kolejorza” chcieli przełożyć to spotkanie na inny termin, lecz PZPN nie wyraził na to zgody. – Potrzebujemy trochę oddechu, dlatego poprosiliśmy o zmianę terminu, ale niestety PZPN nie wyraził zgody – mówił Maciej Skorża.
W ostatnim czasie kilku ważnych elementów układanki Macieja Skorży doznało kontuzji, a trener poznańskiej drużyny kluczowych graczy musi oszczędzać na walkę o Ligę Europy oraz spotkania w Ekstraklasie, dlatego spotkanie z pierwszoligową Olimpią będzie ostatnią rzeczą na liście priorytetów. – Będziemy musieli pojechać w kombinowanym składzie, bo muszę dać odpocząć niektórym zawodnikom przed najważniejszym dwumeczem sezonu. Muszę z czegoś zrezygnować, aby mieć ich na te spotkania optymalnie przygotowanych – dodaje trener Lecha Poznań.
Gdzie są transfery? ???