Eryk Goczał zajął drugie miejsce na trzecim etapie Rajdu Dakar w klasie challenger. Tym samym 19-latek zachował pierwszą lokatę w klasyfikacji generalnej. Drugi jest jego ojciec Marek, a trzeci Amerykanin Mitchell Guthier. Niestety, wśród kierowców samochodów znacznie gorzej wygląda sytuacja Krzysztofa Hołowczyca.
Klan Goczałów prowadzi w Rajdzie Dakar 2024
Eryk Goczał zachwyca od początku tegorocznej Rajdu Dakar. Polski kierowca wygrał dwa pierwsze etapy imprezy. Uzyskał również najlepsze czas na trasie prologu. Nieco gorzej poszło mu w poniedziałek, kiedy rozegrany został trzeci etap. W poniedziałek młodszy z klanu Goczałów dojechał na metę jako drugi.
Trzeci etap Rajdu Dakar, który prowadził z Al Duwadimi do Al Salamiya i miał 733 km długości (w tym 438 kilometrów odcinka specjalnego), wygrał Amerykanin Mitchell Guthiera. Eryk Goczał stracił do niego 1.09. Trzeci na metę wpadł Marek Goczał. Ten od najlepszego kierowcy dojechał z opóźnieniem 5.32.
W klasyfikacji generalnej w klasie challenger na dwóch pierwszych miejscach znajdują się Eryk i Marek Goczałowie. Na trzecią pozycję awansował właśnie Guthier. Jego strata do prowadzącego 19-latka z Polski wynosi w tym momencie 15.58.
🏁 Stage 3️⃣ – Challenger 🛠
Provisional top 3:
🥇 Mitch Guthrie
🥈 Eryk Goczal
🥉 Marek GoczalGuthrie wins the stage to give himself a new lease of life in the general rankings, although Eryk Goczał still leads overall by nearly 16 minutes⚡️
See the full results and standings… pic.twitter.com/p802FDvPhh
— DAKAR RALLY (@dakar) January 8, 2024
Jeśli chodzi o kierowców samochodów to etap wygrał Brazylijczyk Lucas Moraes. Znacznie gorzej poszło Krzysztofowi Hołowczycowi. Ten na metę wpadł jako 25. Polak już wcześniej stracił szansę na ukończenie Rajdu Dakar w czołówce. Wczoraj doszło bowiem w jego samochodzie od awarii.
Bardzo kontrowersyjne słowa Kubicy o Formule E. Wymowne porównanie…