Raków Częstochowa pokonał Spartaka Trnavę 2:0 w trzeciej rundzie eliminacji do fazy grupowej Ligi Konferencji. Ponownie ze świetnej strony pokazał się autor dwóch trafień, Ivi Lopez. To porządna zaliczka przed rewanżem w Częstochowie.
Po Kazachstanie czas na Słowację
Raków Częstochowa zainaugurował eliminacje do fazy grupowej Ligi Konferencji od drugiej rundy. Wówczas przed własną publicznością drużyna prowadzona przez trenera Marka Papszuna zwyciężyła z FK Astaną 5:0. W rewanżu nie wziął udziału bohater rywalizacji w Częstochowie, a mianowicie Ivi Lopez.
Natomiast polski zespół i tak w bardzo dobrym stylu pokonał oponentów z Kazachstanu 1:0. W trzeciej rundzie kwalifikacji do Ligi Konferencji los skojarzył ekipę “Medalików” ze Spartakiem Trnava. Podopieczni Papszuna przez całą pierwszą połowę znów zachwycali kibiców składnymi akcjami. W 30. minucie wynik otworzył Ivi Lopez, a drugą bramkę dołożył z rzutu karnego tuż przed przerwą, w doliczonym czasie pierwszej części meczu.
Akcja marzenie 🥰 W taki sposób Ivi Lopez zdobył pierwszego gola dla Rakowa 💪⚽️ Ale czy tam nie było minimalnego spalonego❓🤏 #TRNRCZ #tvpsport #ConferenceLeague
Transmisja z drugiej połowy 👉 https://t.co/4OUCP3rzhW pic.twitter.com/p2UJe42Nbz
— TVP SPORT (@sport_tvppl) August 4, 2022
Zamieszanie, karny i gol❗️⚽️💪 Druga bramka Iviego Lopeza w dzisiejszym meczu 🔥👏 #TRNRCZ #tvpsport #ConferenceLeague
Transmisja z drugiej połowy 👉 https://t.co/4OUCP3rzhW pic.twitter.com/smRzLFX82K
— TVP SPORT (@sport_tvppl) August 4, 2022
Raków lepszy w pierwszym meczu ze Spartakiem Trnava
W drugiej połowie zawodnicy Rakowa mocno spuścili z tonu i coraz częściej do głosu dochodzili gospodarze. Słowacka drużyna próbowała nękać częstochowian centrami w pole karne oraz uderzeniami z dystansu. Na szczęście, bezskutecznymi. Jednak żeby nikt nie myślał sobie, że to była przysłowiowa obrona Częstochowy, “Medaliki” również miały swoje okazje. Głównie po kontratakach.
Rakowowi zabrakło właściwie precyzyjniejszej finalizacji akcji. Dodatkowo trzeba jasno podkreślić, że w pewnym momencie zespół Papszuna wdał się w zupełnie niezrozumiałą zabawę ze swoim bramkarzem. O mały włos i rezultat mógłby brzmieć odrobinę gorzej. A tak? Raków Częstochowa będzie podchodził do rewanżu z dwubramkową zaliczką.
Medaliki wygrywają w Trnavie! 🔥🔴🔵
—
90′ ⏱️ #TRNRCZ 0⃣:2⃣ pic.twitter.com/kxjJqvO0w8— Raków Częstochowa 🏆🥈 (@Rakow1921) August 4, 2022
Mecz rewanżowy pomiędzy Rakowem Częstochowa i Spartakiem Trnava odbędzie się już za tydzień w Częstochowie. Początek rywalizacji zaplanowano na godzinę 18:00.
Lech i Raków poznali potencjalnych rywali. Losowanie IV rundy Ligi Konferencji