Karol Hoffmann zajął dwunaste miejsce w finale olimpijskiego konkursu trójskoku. Polak w swojej najlepszej próbie uzyskał rezultat 16,31 metra, co niestety nie dało mu przepustki do wąskiego finału. Trójskoczek został sklasyfikowany na 12. miejscu.
Wicemistrz Europy z Amsterdamu był bardzo zmotywowany, aby udowodnić wszystkim, że może wyjść z cienia swojego sławnego ojca. Hoffmann bardzo pewnie przeszedł eliminacje, zajmując w nich 7. miejsce z wynikiem 16,79 metra.
Nadzieje na finał były ogromne, gdyż Polak miał szansę na walkę nawet o medal, który na pewno uciszyłby krytyków jego osoby. Początek finałowego konkursu dość przeciętny, ale skok na zaliczenie na odległość 16,31 metra, dawał mu jakąś pozycję wyjściową.
Niestety wtedy zaczęły się ogromne problemy, a także pojawił się stres i wielka presja. Drugi skok Hoffmanna wydawał się trochę lepszy od tego pierwszego, ale niestety był spalony. Całe siły musiał więc rzucić na ostatni decydujący skok. Niestety kolejny spalony i koniec konkursu olimpijskiego.