Następną konkurencją wieloboju mężczyzn był konkurs skoku wzwyż. Paweł Wiesiołek niestety nie wykorzystał szansy na awans o kilka pozycji w klasyfikacji generalnej i pokonał poprzeczkę zawieszoną na wysokości 2,01 metra. Można powiedzieć, że to „tylko”, gdyż nasz wieloboista skakał już w tym roku 2,11 metra.
Po pchnięciu kulą, w którym Polak osiągnął wynik dający najlepszy wynik w tym sezonie liczyliśmy, że zmotywuje się tak mocno, że od teraz jego wyniki będą na fali wznoszącej. Niestety nie był to dzień Wiesiołka, który wydaje się być bez formy lub nie jest przyzwyczajony do warunków panujących w Brazylii.
Wszystko zapowiadało się dobrze, gdyż nasz wieloboista swój start rozpoczął od wysokości 1,89 metra i pokonał ją w 1. próbie. Podobnie było z wysokościami 1,92 metra, 1,95 metra, 1,98 metra i 2,01 metra. Problemy zaczęły się na 2,04 metra, których w rezultacie Wiesiołek nie przeskoczył. Wynik ten dał mu 813 punktów.
Po czterech konkurencjach nasz wieloboista zajmuje 22. miejsce z dorobkiem 3190 punktów.