Robert Kubica już w bieżącym roku mógł wrócić do królowej sportów motorowych. Na przeszkodzie stanął jednak brak odpowiedniego budżetu. Jak poinformowali dziennikarze z Wysp Brytyjskich Polakowi zabrakło od 0,5 do 1 miliona dolarów.
Dziennikarze motorsportu ciągle żyją ewentualnym powrotem Roberta Kubicy do ścigania się. Jest to związane z faktem, że krakowianin jest przymierzany do podpisania kontraktu z Williamsem. W trakcie weekendu wyścigowego w Brazylii, niektóre portale podały, że Brytyjczycy podjęli decyzję i to właśnie Polak będzie partnerem Lance’a Strolla w przyszłym sezonie. Spekulacje te zdementował jednak rzecznik zespołu z Grove.
Po raz kolejny głośno zrobiło się o Robercie Kubicy w świecie Formuły 1. Polak jest głównym tematem do rozmów. – Z pewnego i dobrego źródła słyszeliśmy, że Kubicy brakuje czy też brakowało ok. 1 mln dolarów budżetu. Może, dlatego Felipe Massa dokończy sezon w Williamsie. Do tego dochodzi dobrze udokumentowany problem z ubezpieczeniem Polaka, które mogło być przeszkodą, jeśli chodzi o jednorazowy występ w F1. Nie stanowi ono jednak problemu w kontekście rywalizacji przez cały sezon – poinformował dziennikarz Stuart Codling.
Robert Kubica jest głównym faworytem do objęcia posady drugiego kierowcy Williamsa. Krakowianin wystąpi w posezonowych testach F1 na torze Yas Marina w Abu Zabi. Niewykluczony jest scenariusz, że to inny kierowca podpisze kontrakt z ekipą z Grove. Najgroźniejszym rywale po zakończeniu kariery przez Felipe Massę jest Niemiec, Pascal Wehrlein.