W spotkaniu zamykającym 32. kolejkę Serie A Roma dość niespodziewanie zremisowała 1:1 z Bologną. W bramce gospodarzy po raz kolejny stanął Wojciech Szczęsny.
Podopieczni Luciano Spallettiego mieli dziś bez problemów rozprawić się z Bologną i umocnić się na trzeciej pozycji w tabeli. Goście postawili dziś jednak twarde warunki i nie zamierzali odpuszczać.
Początek spotkania zdecydowanie należał do gospodarzy, którzy narzucili swoje tempo gry i stworzyli sobie kilka dogodnych sytuacji. Najlepszą z nich w 23. minucie zmarnował Mohamed Salah. Egipcjanin w sytuacji sam na sam trafił w słupek.
O tym, że niewykorzystane okazje lubią się mścić gospodarze przekonali się chwileczkę później. Zuniga świetnie dośrodkował z rzutu wolnego, a w polu karnym najwyżej wyskoczył Rossettini, który strzałem głową z bliskiej odległości nie dał szans Wojciechowi Szczęsnemu.
Rzymianie odpowiedzieli dopiero w 50. minucie kiedy to Francesco Totti dobrym podaniem obsłużył Salaha, a ten w sytuacji oko w oko z bramkarzem tym razem się nie pomylił.
Więcej bramek mimo naporu Romy już nie padło i drużyny musiały podzielić się punktami. Wojciech Szczęsny nie miał dziś zbyt wiele do roboty, a przy straconej bramce nie zawinił.