Poniedziałkowy mecz pomiędzy Pogonią Szczecin, a Ruchem Chorzów zamknie 26. kolejkę Ekstraklasy. Kto okaże się lepszy? Goście odczarują szczeciński stadion? Początek spotkania o 18.
Ruch Chorzów miał włączyć się do walki o europejskie puchary, a tym czasem Niebiescy moga mieć problem ze znalezieniem się w grupie mistrzowskiej. Podopieczni Waldemara Fornalika w dwóch poprzednich spotkaniach schodzili z boiska pokonani ulegając kolejno 2:0 Legii Warszawa i 3:2 Cracovi. Brak punktów i zwycięstwa drużyn z dołu tabeli sprawiły, że Ruch jest już 7. i ma tylko dwa punkty przewagi nad goniącymi go zespołami Lechii, Termaliki oraz Jagielloni.
Niebiescy są pod ścianą. Muszą wygrać z Pogonią, ale historia pokazuje, że nie potrafią tego robić na podwórku Portowców. Ruch na terenie swojego poniedziałkowego rywala wygrał ostatnio 13 lat temu. Czy uda im się przełamać tę fatalną serię? Podpieczni Fornalika szansy mogą upatrywać w nienajlepszej dyspozycji swoich rywali w rundzie wiosennej.
Pogoń podobnie jak i Ruch nie błyszczy formą. Portowcy w trzech ostatnich spotkaniach zdobyli zaledwie trzy punkty – remisy z Piastem, Termalicą i Jagiellonią. Podopieczni Czesława Michniewicza powinni jak najszybciej wziąć się w garść i zacząć zdobywać komplety punktów jeśli nie chcą przedwcześnie odpaść z walki o europejskie puchary. Szkolenowiec Portowców ma już podobno nawet plan na swoich rywali.
– Mamy przygotowany materiał na temat Ruchu. Poświecimy dużo uwagi Mazkowi, bo wyróżnia się w Ekstraklasie. Groźnymi zawodnikami są także Stępiński i Lipski, ale jest też wielu innych bardziej doświadczonych piłkarzy. To podobny zespół pod tym względem do nas. Remis nie daje nic żadnej z drużyn. To będzie otwarty mecz – zapowiada szkoleniowiec Pogoni.
Z kolei kluczem do zwycięstwa gości ma być zatrzymanie Rafała Murawskiego. Pomocnik wyrósł ostatnio na jednego z liderów Pogoni i to on odpowiada za kreowanie gry.
Sytaucja kadrowa zespołów jest zgoła odmienna. Czesłał Michniewicz ma do dyspozycji całą swoją kadrę, nikt bowiem nie pauzuje za kartki, ani nie jest kontuzjowany. Z kolei w ekipie Ruchu zabraknie na pewno Jakuba Wagnera, Michała Helika, Macieja Urbańczyka i Mateusza Cichockiego.
Czy Pogoń pokaże w końcu, że aspiruje do gry w europejskich pucharach, czy to może jednak Ruch napisze nową historię i wygra po trzynastu latach w Szczecinie? Odpowiedź poznamy w poniedziałek około godziny 20.
Statystki spotkań Pogoń-Ruch (dwa najwyższe poziomy ligowe):
Zwycięstwa Ruchu: 23 Zwycięstwa Pogoni: 23 Remisy: 34
Bilans bramek: 82-101 (z korzyścią dla Ruchu)
Pogoń Szczecin – Ruch Chorzów, poniedzałek 18:00
