Washington Wizards przegrali na własnej hali z mistrzami ligi Golden State Warriors 134:121. Najlepszy mecz sezonu rozegrali rozgrywający obu drużyn: Wall – 41pkt, Curry – 51pkt. MVP z zeszłego sezonu ustanowił także osobisty rekord w trafionych „trójkach”, celnie rzucając 11 na 16 prób. Marcin Gortat zaliczył słabszy występ, zdobywając 9 punktów (4/8), zbierając 8 piłek i raz blokując rywali.
Czarodzieje już od samego początku nie byli w stanie zatrzymać rywali. Wojownicy zdobyli 18 punktów w zaledwie 5 minut gry, a prym wiódł najlepszy zawodnik poprzedniego jak i obecnego sezonu – Stephen Curry, który trafił wszystkie 3 rzuty zza łuku. To co się działo później przejdzie do historii nba. Byliśmy świadkami pojedynku Curry vs Wizards, gdyż to co robił Steph przekraczało ludzkie pojęcie. Trafiał praktycznie wszystkie swoje rzuty zza łuku. Zdobył w 1 kwarcie 25 punktów(FG 9/10), a cała drużyna Wizards… 28! Warriors zmiażdżyli gospodarzy 43:28.
W drugiej kwarcie nie wiele się zmieniło. Curry nadal był nie do zatrzymania, trafiając wszystkie 4 rzuty. Czarodzieje zagrali jednak nieco lepiej w ataku, dzięki czemu przewaga aż tak znacząco się nie powiększyła. Gortat radził sobie bardzo słabo, miał na koncie zaledwie 2 punkty (1/4) oraz 3 zbiórki. Goście prowadzili na przerwie kosmicznym wynikiem 74:60 i tylko cud mógł dać wygraną gospodarzom.
Świetny początek 3 partii dał nadzieję kibicom Czarodziei. Run 9-2 w pierwsze 2 minuty zmniejszył stratę do zaledwie 7 punktów (69:76). Po czasie wziętym przez trenera gości, Gortat i spółka jeszcze bardziej się nakręcili i udało im się zmniejszyć stratę do 2 punktów (79:81). Niestety cały zespół z Golden State się zmobilizował i niemal każdy z zawodników trafiał pewnie „trójki”. Goście zakończyli trzecią kwartę celnym rzutem i prowadzili 103:92.
Ostatnia odsłona nie przyniosła nam jednak za wiele emocji. Mimo tego, że różnica punktów wahała się w okolicach 8-12, to goście bardzo pewnie kontrolowali przebieg wydarzeń na parkiecie. Mimo wspaniałej dyspozycji Wall’a (41pkt), Czarodzieje nie byli w stanie powstrzymać ofensywy mistrzów i przegrali spotkanie 134:121.
Golden State Warriors – Washington Wizards 134:121(43:28, 31:32, 29:32, 31:29)
Skrót meczu:
https://www.youtube.com/watch?v=KoqrDNagD00