Sebastian Mila w niedzielny wieczór był gościem Bartka Ignacika w programie Turbokozak na antenie Canal+ Sport. Asystent Michała Probierza przybliżył nieco kulisy pracy w sztabie reprezentacji Polski, a także wspomniał czasy gry w Grodzisku Wielkopolskim i sytuacje z meczu przeciwko Górnikowi Zabrze, w którym grał aktualny selekcjoner biało-czerwonych.
Sebastian Mila o pracy w reprezentacji i meczu przeciwko Probierzowi sprzed 20 lat
Mila już na samym początku rozmowy przyznał, że sam był mocno zaskoczony telefonem od Michała Probierza, który widział go w swoim sztabie trenerskim. Jednocześnie dodał, że jest to dla niego spełnienie jednego z marzeń i trudno się dziwić takim słowom, ponieważ nie każdy były piłkarz ma okazję być tak blisko wielkiej piłki po zakończeniu kariery. I to na wiele różnych sposobów. Wychowanek Lechii Gdańsk najpierw został ekspertem telewizyjnym oraz komentatorem w TVP Sport (pracował przy MŚ 2018, 2022 oraz EURO 2020), a następnie powrócił do reprezentacji Polski.
Prowadzący program dopytywał również o kulisy pracy z Michałem Probierzem, na co Mila odpowiedział, że cały sztab wykonuje ogrom pracy przy rozpracowywaniu piłkarzy i drużyn, a także oglądając spotkania klubowe obecnych i potencjalnych reprezentantów. Jednym z kluczowych zadań tego sztabu, jak wynika ze słów Mili, jest również poszukiwanie nowych rozwiązań mających poprawić poszczególne elementy, które stanowią problem obecnej kadry. Asystent selekcjonera przyznał jednocześnie, że kilka z nich udało się już poprawić. Zabrakło jednak wejścia w szczegóły z jego strony.
Gość Bartka Ignacika wyraźnie zaznaczył, że cały sztab poświęca mnóstwo czasu na pracę przy reprezentacji, co powoduje, że wszystkim ciężko jest w ogóle myśleć o czymś innym. Padły również słowa o doskonałym kontakcie selekcjonera z wszystkimi piłakarzami.
Sebastian Mila wyjawił również parę ciekawostek, ale zdecydowanie najciekawsza jest ta, która dotyczy jego obecnego szefa. 41-latek wspomniał o sytuacji, jaka miała miejsce podczas meczu Groclinu Grodzisk Wielkopolski z Górnikiem Zabrze (w sezonie 2002/2003). Wówczas Mila oraz Probierz „grali na siebie” po tej samej stronie boiska i obecny selekcjoner polskiej reprezentacji próbował uprzykrzyć grę młodszemu koledze, ciągnąc go za uszy.
Powtórki Turbokozaka z udziałem Sebastiana Mili
Rozmowę z Sebastianem Milą będzie można obejrzeć w najbliższych dniach niemal codziennie. Poniżej prezentujemy krótką listę powtórek:
– poniedziałek, 4.12, godzina 15:30 (Canal+ Sport 4);
– poniedziałek, 4.12, godzina 17:30 (Canal+ Sport 2);
– wtorek, 5.12, godzina 03:00 (Canal+ Sport 3);
– wtorek, 5.12, godzina 05:30 (Canal+ Sport 4);
– wtorek, 5.12, godzina 15:30 (Canal+ Sport 3);
– wtorek, 5.12, godzina 18:00 (Canal+ Sport 4).
Przemysław Frankowski zachwycił i trafił do jedenastki kolejki Ligue 1
