Już 17 września odbędzie się finał Speedway Euro Championship. Gospodarzem kończącego rywalizację w 2016 roku będzie Rybnik, gdzie po raz pierwszy w historii spotkają się uczestnicy tego cyklu.
Wszystko wskazuje na to, że rywalizację finałową obejrzy około 10 tysięcy fanów, gdyż tylu pomieści Stadion Miejski w Rybniku. A będzie na co popatrzeć, gdyż rywalizacja o miano najlepszego żużlowca Europy dawno nie była tak emocjonująca.
Liderem klasyfikacji przejściowej jest Antonio Lindbaeck, aczkolwiek jego przewaga nad największymi konkurentami sięga najwyżej trzech punktów. W gronie ścisłych kandydatów do walki o złoto znajduje się obecnie pięciu zawodników (oprócz Szweda są nimi Grigorij Łaguta, Vaclav Milik, Przemysław Pawlicki i Leon Madsen).
Nie warto jednak przekreślać szans kilku innych żużlowców, których celem jest utrzymanie w gronie uczestników przyszłorocznego cyklu, a także walka o zajęcie miejsca na podium tegorocznego SEC. Wśród nich znajdują się Martin Vaculik, Hans Andersen, Krzysztof Kasprzak oraz ubiegłoroczni medaliści – Nicki Pedersen i Emil Sajfutdinow.
Do walki o punkty w czwartej, finałowej rundzie Speedway Euro Championship, włączy się zapewne również Kacper Woryna, który otrzymał od organizatorów dziką kartę na występ w Rybniku.
Wnuk Antoniego Woryny, pierwszego Polaka, który sięgnął po medal żużlowych Indywidualnych Mistrzostw Świata, na swoim rodzimym torze spisuje się dobrze. Patrząc na statystyki najlepszej ligi świata – polskiej PGE Ekstraligi, Woryna może pochwalić się piątą średnią biegopunktową wśród juniorów. Największym sukcesem młodego rybniczanina jest natomiast sięgnięcie po tytuł wicemistrza Europy, wywalczony w 2014 roku.