Sensacja w Mielcu! PGE Stal zagra w Final Four Pucharu Polski

27 kwi 2016, 22:11

Piłkarze Ręczni PGE Stali Mielec pokonali Azoty Puławy 32:29 i zagrają w Final Four PGNiG Pucharu Polski. O awansie mielczan zadecydowały bramki zdobyte na wyjeździe.

Po pierwszym wyrównanym meczu w Puławach (Azoty wygrały 34:31) mecz w Mielcu zapowiadał się bardzo ciekawie, gdyż sprawa awansu wciąż była otwarta.

Od początku spotkania trwałą zażarta walka, Stal za wszelką cenę chciała udowodnić, że nawet z takim przeciwnikiem jak Azoty Puławy jest w stanie walczyć jak równy z równym. W mieleckim zespole bardzo dobrze prezentował się Damian Krzysztofik i młody Wiktor Kawka. Obie drużyny bardzo chciały wygrać, a zwykle gdy tak jest mecz kończy się remisem i taki właśnie rezultat widniał na tablicy świetlnej po 30 minutach gry.

Również w drugiej połowie wynik oscylował wokół remisu. Azoty robiły co mogły, ale podopieczni Skutnika nie byli w stanie wyjść na prowadzenie i uspokoić grę. W 50.minucie spotkania miały miejsce wydarzenia, które były decydujące dla losów całej rywalizacji. Najlepszy zawodnik przyjezdnych – Przemysław Krajewski (11 trafień) otrzymał czerwoną kartkę, a jego koledzy musieli grać przez dwie minuty w podwójnym osłabieniu.

Od tego momentu PGE Stal odskoczyła na dwa trafienia, a dzięki kapitalnej postawie w bramce Krzysztofa Lipki Azoty nie potrafiły odwrócić losów meczu. Po pełnej dramaturgii końcówce to PGE Stal okazała się lepsza i to ona zagra w Final Four PGNiG Pucharu Polski. Gola dającego awans zdobył Damian Kostrzewa, który wraca do gry po półrocznej przerwie spowodowanej kontuzją. – Wciąż trudno w to uwierzyć – mówił tuż po zakończeniu spotkania Wiktor Kawka jeden z głównych bohaterów spotkania – Niezwykle cieszymy się z tego zwycięstwa, to niesamowite uczucie, wciąż to do mnie dociera, że zagramy w Final Four. Dzisiaj pokazaliśmy, że mamy charakter, potrafimy grać w piłkę ręczną i nie boimy się nawet tak silnych zespołów jak Azoty Puławy. Na finały pojedziemy na luzie, będziemy tam jednak chcieli sprawić taką niespodziankę jak dzisiaj – dodał szczęśliwy Kawka.

PGE Stal Mielec – Azoty Puławy 32:29 (17:17)

Mielec: Nikolić, Lipka, -Wilk 2, Krępa, Janyst 4, Wypych 1, Gasin M., Gasin P., Kłoda 1, Kirilenko 3, Dementiew, Kawka 8, Krygowski 3, Krzysztofik 6, Davidović 1, Kostrzewa 3. Trenerzy: Tadeusz Jednoróg i Tomasz Sondej. Kary: 8 minut

Puławy: Bogdanow, Zapora, Krupa – Krajewski 11, Orzechowski, Kuchczyński 2, Masłowski 6, Prce 2, Petrovsky, Skrabania, Grzelak, Kubisztal 5, Kowalczyk 2, Przybylski 1. Trener: Ryszard Skutnik. Kary: 14 minut

Sędziowie: Cezary Figarski, Dariusz Żak Widzów: 299

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA