Lech Poznań już teraz rozgląda się za lewym obrońcą, którego mógłby zakontraktować w zimowym okienku transferowym. Wszystko za sprawą bardzo prawdopodobnej straty Tamasa Kadara, którego chce wiele europejskich klubów. Głównym kandydatem do zastąpienia Węgra jest defensor Zagłębia Lubin, Dorde Cotra.
32-latek rozegrał w tym sezonie już 12 ligowych spotkań i zaliczył jedną asystę. Jest doceniany przez skautów “Kolejorza” za swą nieustępliwość i zdecydowaną grę w obronie. Jedyną wadą jest wiek, czyli to na co Lech patrzy w pierwszej kolejności. W Poznaniu przyzwyczaili już, że najczęściej kupowani są gracze młodzi, którzy wybijają się na polskiej lidze i z niej trafiają do zachodnich klubów. Serb do tej teorii w ogóle nie pasuje. Stąd też w każdy weekend wysłannicy z Poznania obserwują zagraniczne ligi i niewykluczone, że Serb nie będzie pierwszym wyborem drużyny Nenada Bjelicy.