Seria czterech wygranych z rzędu mistrzyń Polski rozgrywkach Euroligi dobiegła dziś końca. W stolicy Czech podopieczne trenera Marosa Kovacika nie sprostały gospodyniom, przegrywając 78:53.
Mistrzynie Czech grały na wysokiej skuteczności w ataku od początku spotkania polkowiczanki miały wiele problemów z wyprowadzaniem akcji, niestety zawodziła także skuteczność rzutowa. Taki stan rzeczy utrzymywał się przez całą pierwszą połowę. Najwięcej problemów przysparzała “Pomarańczowym” doświadczona Katerina Elhotova, która miała na koncie 16 zdobytych punktów, w tym trzy celne rzuty zza lini 675 cm na cztery próby.
Niestety nie najlepsza gra polskiego zespołu utrzymywała się także w drugiej połowie. Dziewczyny trenera Marosa Kovacika nie potrafiły odnaleźć właściwiego rytmu, mnożyły błędy na rozegraniu. Gdy już udawało im się wypracować czyste pozycje rzutowe, to bardzo często pudłowały. Po 30 minutach gospodynie prowadziły 60:39. Taki obrót spraw wskazywał jasno, że komplet punktów zostanie w Pradze, a polkowiczankom po serii czterech euroligowych zwycięstw przyjdzie przełknąć gorycz porażki. W ostatniej odsłonie meczu gospodynie jeszcze powiększyły przewagę i ostatecznie wygrały 78:53.
ZVVZ USK Praga – CCC Polkowice 78:53 (23:11, 21:18, 16:10, 18:14)
USK: Thomas 21, Elhotova 16, Ayayi 14, Rezan 12, Oblak 7, Romero 6, Hanusova 2.
CCC: Hayes 17, Kizer 12, Kaltsidou 9, Fagbenle 8, Kaczmarczyk 3, Thomas 2, Gajda 2, Leedham 0.