Serie A: Pewne zwycięstwo Romy we włoskim klasyku. Bezrobotny Szczęsny

26 lut 2017, 23:04

W hicie 26. kolejki Serie A AS Roma pokonała 3:1 na San Siro Inter Mediolan. Dwie bramki dla Rzymian zdobył Radja Nainggolan. Wojciech Szczęsny skapitulował tylko raz, ale nie był zbyt często zatrudniany przez swoich rywali. 

Spotkanie na Stadio Giuseppe Meazza nie miało wyraźnego faworyta. Mierzyły się tutaj ze sobą szósta oraz druga drużyna obecnych rozgrywek włoskiej ekstraklasy. Tradycyjnie między słupkami bramki gości znalazł się Wojciech Szczęsny.

Pierwsza połowa potyczki zdecydowanie należała do podopiecznych Luciano Spallettiego. To oni kontrolowali przebieg meczu i częściej gościli pod bramką rywali. W 6. minucie spotkania doszło do dość kuriozalnej sytuacji. Ivan Perisić znajdując się we własnym polu karnym pobił piłkę do góry po czym podał ją głową do Samira Handanovicia, który ją złapał. Chorwat za swoje nieprzepisowe zagranie obejrzał żółty kartonik, a wicemistrzowie Włoch otrzymali rzut wolny pośredni. Sześć minut później Edin Dżeko posłał piłkę do znajdującego się na lewym skrzydle Radji Nainggolana. Belg złamał akcję do środka i popisał się fantastycznym uderzeniem zza pola karnego, które dało prowadzenie przyjezdnym. Chwilę później mógł być już remis. Inter po stracie bramki błyskawicznie ruszył ze swoim atakiem ze środka pola gry. Joao Mario mógł zdobyć bramkę wyrównującą, ale strzał Portugalczyka w ostatniej chwili zablokował Kostas Manolas.

W 31. minucie doszło do bardzo niebezpiecznego starcie z udziałem Wojciecha Szczęsnego. Polski bramkarz został trafiony kolanem przez Joao Mario i padł jak rażony piorunem na murawę. Na szczęście byłemu bramkarzowi Arsenalu nic złego się nie stało i kontynuował grę. Do końca pierwszej części gry wynik meczu nie uległ zmianie. 

Drugą połowę bardzo dobrze rozpoczęli gospodarze spotkania. W 48. minucie Antonio Candreva oddał kąśliwy strzał ze skraju pola karnego, ale bardzo dobrze interweniował Wojciech Szczęsny który nie dał się zaskoczyć. Chwilę później Ivan Perisić w sobie tylko znany sposób zmarnował fantastyczną okazję do wyrównania strzelając w dogodnej sytuacji nad bramką reprezentanta Polski.

W 56. minucie przyjezdni ruszyli z bardzo dobrą kontrą w kierunku bramki Samira Handanovicia. Radja Nainggolan holował przez dłuższy czas piłkę i gdy zobaczyć, że ma przed sobą dużo miejsca zdecydował się na uderzenie z dystansu. Decyzja ta okazała się być bardzo dobra bowiem piłka po strzale Belga zatrzepotała w siatce.

W kolejnych fragmentach meczu było już mniej emocjonująco. Dopiero w 81. minucie Ivan Perisić znajdując się w polu karnym gośći wrzucił piłkę do wbiegającego Mauricio Icardiego, a ten wślizgiem z najbliższej odległości strzelił bramkę kontaktową.

Ostatnie słowo należało jednak do wicemistrzów Włoch. Na pięć minut przed końcem regulaminowego czasu gry Gary Medel w bezmyślny sposób sfaulował w polu karnym Edina Dżeko i arbiter bez chwili zawahania wskazał na “wapno”. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Diego Perotti i w iście profesorski sposób wykorzystał rzut karny ustalając wynik spotkania.

 

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA