Sevilla z Krychowiakiem nie zatrzymała znakomitego Realu

Aktualizacja: 21 mar 2016, 10:01
20 mar 2016, 22:14

Po świetnym meczu w hicie 30. kolejki La Liga Real Madryt rozbił Sevillę z Grzegorzem Krychowiakiem w składzie 3:0, a bramek powinno być jeszcze więcej. Sędzia nie uznał dwóch prawidłowo zdobytych goli. Obydwie ekipy nie wykorzystały rzutów karnych.

Sevilla tego wieczoru nie była faworytem. Drużyna Unai Emery’ego, jako jedyna drużyna w La Liga nie wygrała w tym sezonie żadnego meczu na wyjeździe. W kadrze meczowej brakowało N’Zonziego, Konoplanki, Carrico, Krohn-Dehliego i Vitolo za sprawą kontuzji oraz pauzującego za kartki Banegi. Co więcej, według statystyk Sevilla jest ulubionym przeciwnikiem Cristiano Ronaldo. Portugalska gwiazda strzeliła drużynie z Andaluzji 21 bramek w 14 meczach. Iskierką nadziei był powrót Grzegorza Krychowiaka. Polski defensywny pomocnik miał być antidotum na groźne ataki Realu Madryt. Oprócz tego, Sevilla w tym sezonie potrafi grać z czołowymi zespołami w lidze, co potwierdziła m.in. 8 listopada zeszłego roku w wygranym 3:2 meczu z Królewskimi.

W 3. minucie Sevilla mogła zacząć mecz od prowadzenia, jednak piłka uderzana przez Tremoulinasa odbiła się od poprzeczki. Królewscy odpowiedzieli 3 minuty później, kiedy to Gareth Bale świetnym podaniem prawą nogą znalazł w polu karnym Karima Benzemę, a ten mocnym strzałem pokonał Sergio Rico.

W 17. minucie meczu piłka trafiła do bramki Sevilli, ale według sędziego Javiera Estrady Fernandeza Bale był na spalonym. Odgwizdanie przewinienia okazało się błędem. Powtórki udowodniły, że bramka została strzelona prawidłowo. Wydawało się, że w 26. minucie szczęście uśmiechnęło się do gości. Varane sfaulował Ramiego w polu karnym, jednak „jedenastkę” wykonywaną przez Gameiro obronił Keylor Navas.

W drugiej połowie Real Madryt niemal całkowicie przejął inicjatywę, ale miał problem ze skutecznością. W 57. minucie Cristiano Ronaldo przestrzelił rzut karny, ale za to 7 minut później po podaniu Danilo udało mu się podwyższyć na 2:0 dla Realu.

Hit 30. kolejki Liga był meczem błędów zarówno piłkarzy jak i sędziego. W 61. minucie Kevin Gameiro pokonał Keylora Navasa, ale sędzia pomylił się po raz drugi i odgwizdał spalonego. Po tej sytuacji dyskutujący z sędzią Krychowiak otrzymał żółtą kartkę, czego konsekwencją będzie absencja w meczu z Realem Sociedad.

Na 3:0 dla Królewskich chwilę później podwyższył Gareth Bale. Walijczyk po świetnym podaniu Karima Benzemy oddał strzał na pustą bramkę i dobił Andaluzyjczyków. Ostatnią, czwartą bramkę dla Realu strzelił Jese Rodriguez. Podczas zamieszania w polu karnym gości piłka odbiła się, po czym spadła prosto pod nogi Jese, a ten bez problemów umieścił piłkę w siatce.

W tabeli La Liga Real Madryt nadal zajmuje trzecią pozycję, Sevilla jest szósta

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA