Skromna wygrana Lechii Gdańsk w meczu na szczycie

Aktualizacja: 3 lut 2022, 12:13
2 kwi 2017, 21:08

Lechia Gdańsk pokonała w meczu na własnym terenie Zagłębie Lubin 1-0. Strzelcem decydującej bramki był Marco Paixao, to już dziesiąte trafienie Portugalczyka w sezonie.

Mecz Lechii z Zagłębiem spokojnie można było nazwać meczem na szczycie, chociaż obie drużyny dzieliło aż 8 punktów. Jednak był to pojedynek czwartej z piątą ekipą Lotto Ekstraklasy. Słaba ostatnio dyspozycja Lechii jeżeli chodzi o zdobywanie punktów miała zostać przerwana właśnie tym meczem, Zagłębie zaś liczyło na pierwsze 3 punkty na wyjeździe od 7 marca.

W mecz dobrze weszli Biało-Zieloni, którzy od początku narzucili swój styl gry i atakowali raz za razem. Zagłębie liczyło na ataki z kontrataku. Pierwsza bardzo groźna sytuacja miała miejsce w 14. minucie, kiedy to ze skrzydła po ziemi podał Rafał Wolski a na trzecim metrze niecelnie uderzył Marco Paixao, wystarczyło tylko dołożyć nogę do piłki i byłaby bramka. Sześć minut później znakomita okazja dla Zagłębia, Starzyński był niekryty w polu karnym, oddał strzał ale na rzut rożny futbolówkę wybił Dusan Kuciak. W 27. minucie było prowadzenie dla gdańszczan, Rafał Wolski miękko zagrał w pole karne, był tam Lukas Haraslin, który podał na czwarty metr do  Marco Paixao, a ten głową wpakował piłkę do siatki. 1-0 dla Lechii. Lechia do końca pierwszej połowy miała znacznie więcej okazji, i zasłużenie wyszła na prowadzenie, na uwagę zasługiwało utrzymywanie się przy piłce gospodarzy, Zagłębie musiało dużo biegać by odebrać piłkę.

Druga połowa rozpoczęła się ulewą w Gdańsku, piłki były więc znacznie mniej dokładne, a bramkarze musieli uważać na każde nawet niegroźne uderzenie. W 56. minucie gry genialną okazję zmarnował Janoszka, który otrzymał podanie od Janusa, zawodnik Miedziowych przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem Lechii. Gospodarze wyraźnie osłabli w drugiej części gry, teraz to goście mieli więcej okazji na gola, dłużej byli przy piłce. W 84. minucie petardę zza pola karnego odpalił Borysiuk, świetnie piłkę sparował jednak Polacek. Trzy minuty później kopia strzału sprzed chwili i znowu Borysiuk, tym razem Zagłębie uratowała poprzeczka.

Lechia pokonała ostatecznie Zagłębie 1-0. Pierwsza połowa zdecydowanie należała do gospodarzy, w drugiej odsłonie więcej dobrej piłki pokazało Zagłębie, ale nie mieli stu procentowej okazji na bramkę. Lechia kończy kolejkę na czwartej pozycji, Zagłębie zaś pozostanie na piątym miejscu, między zespołami powiększyła się jedynie przewaga z 8 do 11 punktów. Następnym sprawdzianem dla gdańszczan będzie mecz z Piastem w Gliwicach, lubinianie zaś podejmą u siebie Jagiellonię Białystok.

Lechia Gdańsk – KGHM Zagłębie Lubin 1-0 (1-0)

Bramki: M.Paixao 27′

Lechia Gdańsk: Dusan Kuciak – Paweł Stolarski, Rafał Janicki, Mario Maloca, Jakub Wawrzyniak – Ariel Borysiuk – Lukas Haraslin (59′ Joao Nunes), Milos Krasić, Rafał Wolski, Flavio Paixao (88′ Simeon Sławczew) – Marco Paixao (80′ Grzegorz Kuświk).

Zagłębie Lubin: Martin Polacek – Aleksandar Todorovski, Jakub Tosik, Lubomir Guldan, Daniel Dziwniel – Jarosław Kubicki (80′ Paweł Żyra), Łukasz Piatek – Filip Starzyński, Filip Jagiełło (46′ Łukasz Janoszka), Krzysztof Janus (69′ Jan Vlasko) – Arkadiusz Woźniak.

Żółte kartki: Kuświk (Lechia), Guldan, Kubicki (KGHM Zagłębie).

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA