W czwartkowy wieczór polscy kibice w znakomitej większości skupili się na meczu Lecha Poznań i Fiorentiny. Biało-czerwony akcenty w europejskich pucharach nie ograniczyły się jednak tylko do tego jednego spotkania. W meczach m.in. Juventusu czy Gent udział wzięli Wojciech Szczęsny, Arkadiusz Milik oraz Kamil Piątkowski. Były to jednak pechowe występy.
Kibice Kolejorza mają prawo być zawiedzeni po meczu z Fiorentiną. Świetna atmosfera na stadionie przy ulicy Bułgarskiej nie przełożyła się na dobry wynik i Kolejorz przegrał z włoskim zespołem 1:4. Nie tylko drużyna z województwa wielkopolskiego przeżywała jednak w czwartkowy wieczór trudne chwile.
Milik bez dobrej okazji, Piątkowski podarował gola rywalom
Dużo niedobrego działo się również w meczu Juventus – Sporting. Stara Dama wygrała 1:0 z Portugalczykami, ale w pierwszej połowie w dramatycznych okolicznościach boisko opuścić musiał polski bramkarz Wojciech Szczęsny. Zawodnik zszedł do szatni już w 41. minucie gry – Szczęsny nie mógł złapać oddechu. Chwile grozy w meczu Juventusu.
O meczu ze Sportingiem jak najszybciej chciałby zapomnieć również Arkadiusz Milik. Reprezentant Polski przebywał na murawie 62. minuty. Włoscy dziennikarze nie byli jednak zbyt zadowoleni z jego występu. Polak niezwykle rzadko dochodził do piłki i nie wykreowął sobie żadnej okazji do zdobycia bramki. W zestawieniu ocen w „La Gazzetta dello Sport” otrzymał tylko „piątkę”. W dziesięciostopniowej skali. Była to najsłabsza nota w zespole.
Niezbyt dobrze w czwartkowy wieczór zaprezentował się również piłkarz Gentu, czyli Kamil Piątkowski. W meczu ćwierćfinałowym LKE jego zespół zremisował 1:1 z West Hamem. Polski zawodnik zawinił jednak przy stracie bramki. Już w doliczonym czasie gry 22-latek, zamiast skupić się na grze, poszedł „zbić piątkę” z kolegą z zespołu. W tym czasie właśnie gola zdobył Danny Ings.
Co tutaj się wydarzyło 🤡🤡🤡. Kamil Piątkowski ruszył przybić piątkę… I nagle piłka w bramce. https://t.co/gmoI0eLlym
— Viaplay Sport Polska (@viaplaysportpl) April 13, 2023
Wpadka jest tym bardziej bolesna, że przez cały mecz polski obrońca radził sobie naprawdę dobrze. Polak był aktywny w ofensywie, natomiast w defensywie nie popełnił żadnego większego błędu. Do czasu. Końcówka spotkania wyglądała jednak źle, a dodatkowo Piątkowski dostał w niej czerwoną kartkę. Ta została jednak anulowana przez sędziego po analizie VAR.
Warto dodać, że w czwartkowy wieczór na murawie pojawił się również Nicola Zalewski. Podobnie jak swoi koledzy z reprezentacji i on nie ma powodów do radości. Jego AS Roma przegrała w Rotterdamie z Feyenoordem 1:0. Trochę lepiej poradził sobie natomiast Sebastian Szymański, który był zamieszany w gola dla holenderskiego zespołu.
Szczęsny nie mógł złapać oddechu. Chwile grozy w meczu Juventusu