Sławczew: Wszystko jest już w porządku

Aktualizacja: 3 lut 2022, 12:18
24 lut 2017, 00:55

Simeon Sławczew w wypowiedzi udzielonej portalowi Lechia.pl zapewnia, że po kontuzji, przez którą musiał odpuścić granie w piłkę nożną na prawie 5 miesięcy nie ma już praktycznie śladu. 

– Wszystko wskazuje na to, że moje problemy ze zdrowiem to już przeszłość. Mogę w końcu normalnie trenować i chciałbym możliwie jak najszybciej wrócić do gry w lidze – powiedział dla Lechia.pl Simeon Sławczew.

Bułgar nie był w stanie wystąpić na boiskach ligowych od pechowego spotkania przeciwko Wiśle Płock w 16. kolejce Lotto Ekstraklasy. Wszystko za sprawą kontuzji przywodziciela, której nabawił się właśnie w tym meczu. Były zawodnik Apollonu Limassol nie był w stanie zagrać nawet w żadnym ze sparingów podczas zimowej przerwy. Trudno więc było przewidzieć kiedy nadejdzie możliwość zobaczenia tego zawodnika na murawie.

Pomocnik Lechii nie tracił jednak czasu podczas zimowej przerwy od rozgrywek, oprócz ciężkiej rehabilitacji nie zapominał o futbolu, nawet gdy nie mógł grać w niego w realnym świecie. Doskonalił on bowiem swoje umiejętności w popularniej grze FIFA 17:

– Strasznie długo ciągnęła się za mną ta kontuzja, ale teraz, na całe szczęście jest już wszystko w porządku. Proces rehabilitacji trwał długo, przez co w piłkę grałem częściej na wirtualnym boisku w grze FIFA niż na tym normalnym. W grze poszło mi nawet całkiem dobrze, bo wspólnie z naszym kibicem Łukaszem Sadło w turnieju Lotto Ekstraklasy i EA Sports zajęliśmy drugie miejsce – powiedział Bułgar – Mam nadzieję, że na boisku wkrótce będę prezentować równie wysoką formę. Trenuję już normalnie i czekam z niecierpliwością na to, by wrócić do gry i móc wystąpić w spotkaniu ligowym. Liczę, że nastąpi to wkrótce – zakończył zawodnik Lechii.

Simeon musi liczyć się z dużą konkurencją na jego pozycji, szczególnie dlatego, że Lechia jest liderem Ekstraklasy z punktem przewagi nad Jagiellonią Białystok.

O tym czy Piotr Nowak zdecyduje się na jakikolwiek ruch w sprawie Sławczewa dowiemy się już jutro, Lechia Gdańsk zagra przed własną publicznością przeciwko Cracovii Kraków.

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA