Reprezentacja Słowenii pokonała Biało-Czerwonych 76:81 podczas drugiego dnia turnieju w austriackim Multiversum Schwechat. Najlepszy wśród Polaków był Maciej Lampe, który zdobył 17 punktów oraz odnotował cztery asysty.
Trener Mike Taylor dokonał przd tym spotkaniem zmiany w pierwszej piątce. Zamiast Tomasza Gielo zobaczyliśmy w niej Adama Hrycaniuka. Koszykarze ze Słowenii na początku spotkania mieli spore kłopoty z organizacją gry w ofensywie. Co bezlitośnie wykorzystała reprezentacja Polski. Od pierwszych minut świetnie spisywał się Lampe, swoje punkty dołożyli również Adam Waczyński i Mateusz Ponitka. Po pierwszej kwarcie Biało-Czerwoni prowadzili (26:10).
W drugiej kwarcie Słoweńcy odwrócili losy gry i to oni przejęli inicjatywę w tym spotkaniu. Zespół trenera Igora Kokoszkowa odnalazł rytm w ataku, a przewodził temu Goran Dragić. Głównie za sprawą tego zawodnika reprezentacji Słowenii udało się odrobić straty a przez moment nawet wyjść na prowadzenie. Ostatecznie rzut za trzy punkty Łukasza Koszarka sprawił, że pierwsza połowa zakończyła się remisem (40:40).
Trzecia kwarta była bardzo wyrównana. Obie ekipy odnalazły swój rytm zarówno w obronie jak i w ataku i ciężko było wyjść na kilkupunktowe prowadzenie. Jednak w pewnym momencie kadra trenera Mike’a Taylora zdobyła sześciopunktową przewagę. Niestety Słowenia bardzo szybko zniwelowała tę stratę, a później to oni wyszli na prowadzenie. Ostatecznie podobnie jak w drugiej kwarcie, Łukasz Koszarek, tym razem rzutami wolnymi wyrównał stan gry (61:61) przed ostatnią kwartą.
Ostatnie dziesięć minut również było bardzo wyrównane, lecz to Słoweńcy lepiej operowali piłką. Podopieczni trenera Igora Kokoszkowa byli częściej na prowadzeniu i to Biało-Czerwoni musieli gonić wynik. Na minutę przed końcem Polska przegrywała zaledwie dwoma punktami, lecz nie udało się odrobić straty. Reprezentacja Polski przegrała ostatecznie to spotkanie (81:76).
Polska – Słowenia 76:81 (26:10, 14:30, 21:21, 15:20)
Polska:
Lampe 17, Waczyński 14, Koszarek 11, Ponitka 10, Szewczyk 8, Slaughter 6, Czyż 5, Hrycaniuk 5, Gielo 0, Sokołowski 0