Nie Channing, lecz Cameron Tatum dołączy do drużyny Turowa Zgorzelec. Choć zbieżność nazwisk jest zupełnie przypadkowa, włodarze Turowa liczą na to, że nowy zawodnik, przyciągnie na trybuny tylu kibiców, ilu przed ekrany zgromadził słynny amerykański aktor. 

Cameron Tatum to absolwent prestiżowej uczelni Tennessee. W klubie ze Zgorzelca występował, także jego były klubowy kolega JP Prince, z którym razem grali w college’u. Choć osiągi Tatuna na szczeblu uczelnianym nie były zbytnio wybitne, to jest on jednym z najlepszych snajperów zza łuku, dostępnych na rynku. Poprzedni sezon spędził w wenezuelskim Guaiqueries de Margarita, gdzie legitymował się solidnymi statystykami na poziomie 11 punktów i 3 zbiórek w każdym meczu. Zaliczył, krótki pięciomeczowy epizod w lidze cypryjskiej, lecz nie przeszkodziło mu to w zdobyciu Superpucharu Cypru z drużyną AEK Larnaca B.C. Z zespołem Bakersfield Jam z zaplecza NBA zdobył mistrzostwo konferencji zachodniej, zdobywając średnio 6,5 punktów oraz zgarniając 3 piłki z tablicy w każdym meczu.

Przed nim trzytygodniowe testy, zanim oficjalnie podpiszę kontrakt ze Zgorzeleckim klubem. Miejmy nadzieję, że będzie jednym z jaśniejszym punktów zespołu i może przejmie schedę po byłym klubowym koledze, stając się kolejnym “Księciem Zgorzelca”.