W pierwszym swoim meczu na arenie międzynarodowej ekipa z Torunia zmiażdżyła Smoki Mińsk różnicą dwudziestu sześciu oczek. Drużyna Polskiego Cukru rozbiła Tsmoki Mińska 87:61.
Takiego początku nikt się w Toruniu nie spodziewał. Swoje punkty w ósmej minucie zdobył Tomasz Śnieg, a na tablicy wyników było 20:0 dla Polskiego Cukru. Dzięki trójce Aarona Cela Polski Cukier po 10 minutach wygrywał 29:4. Dopiero w drugiej kwarcie ekipa znanego z pracy w Polsce trenera Krutikova trochę złapała wiatr w żagle. Minimalnie zmniejszając straty na początku tej części gry. Ale szybko i torunianie zaczęli punktować. Do przerwy było już trzydzieści oczek różnicy.
Po zmianie stron ekipa brązowych medalistów PLK trochę poluzowała szeregi dając jakby szanse rywalom na podratowanie swojego konta punktowego w meczu. Po trzech kwartach przewaga torunian zmalała do “tylko” dwudziestu jeden oczek. W czwartej nic nie znaczącej dla przebiegu meczu kwarcie punktowa sytuacja wróciła do tej z pierwszej połowy.
Rewanż w Mińsku 22 września. Torunianie pewni w zasadzie awansu w kolejnej rundzie zmierzą się z wygranym pary Estudiantes Madryt – Norrkoping Dolphins z Szwecji. W pierwsym meczu tych drużyn wygrała ekipa z Hiszpanii dwunastoma punktami.
Polski Cukier Toruń – Tsmoki Mińsk 87:61 (29:4, 23:18, 15:24, 20:15)
Polski Cukier: Cel 27, Mbodj 15, Gruszecki 9, Śnieg 8, Sulima 8, Diduszko 7, Lowery 6, Wiśniewski 5, Perka 2
Tsmoki: Liutych 12, Sarikopoulos 10, Govens 10, Moody 8, Meshcharakou 6, Shelton 6, Semianiuk 4, Kudriawcew 3, Trastsinetski 2, Sitnik 0