Wisła Płock wygrała z Jagiellonią 3:1 i po raz pierwszy w swojej historii objęła prowadzenie w łącznej punktacji. Głos w tej sprawie zabrał trener zespołu, Radosław Sobolewski.
Trener tonuje nastroje. W miarę jedzenia apetyt rośnie. Nie w Płocku. Celem wciąż jest utrzymanie. Nie zaglądamy w tabelę. Nie robiliśmy tego, gdy byliśmy na dnie. Nie robimy także, kiedy jesteśmy liderem. Dla nas to kolejne ważne trzy punkty, żeby utrzymać się w lidze – tłumaczy Sobolewski.
W poprzednim sezonie ostatnia drużyna zdobyła 29 punktów. Po 13 kolejkach Wisła ma ich już 25.
Dla Wisły Płock to piąta wygrana z rzędu. Żaden zespół tegorocznej Ekstraklasy nie ma takiej statystyki. Bardzo miło jest wygrywać. Ale ludzi poznaje się w chwilach porażki. Poznałem zachowanie wielu ludzi. Zwłaszcza po przegranej 0:5. To jak reagują, funkcjonują. Wygrywanie jest fajne. Wtedy i wszyscy są fajni – dodał szkoleniowiec.
