W nocy z wtorku na środę Jeremy Sochan rozegrał bardzo dobry mecz, ale San Antonio Spurs przegrało z Milwaukee Bucks 119:132. Tyle samo co o grze Polaka mówi się jednak o kolejnej awanturze z jego udziałem. W czwartej kwarcie meczu 20-letni koszykarz starł się z Bobbym Portisem.
Kolejne spięcie z udziałem Sochana w meczu NBA
Obecny sezon dla Jeremy’ego Sochana jest dopiero drugim na parkietach najlepszej koszykarskiej ligi na świecie. Polak nie ma jeszcze dużego doświadczenia, ale kiedy robi się gorąco, nie okazuje respektu wobec rywali. O naszym jedynym zawodniku w NBA ponownie zrobiło się głośno podczas meczu przeciwko Milwaukee Bucks.
W ostatniej kwarcie tego pojedynku Sochan zagrał do Keldona Johnsona i wykonał zasłonę. Takie zachowanie nie spodobało się Bobby’emu Portisowi, który chwycił Polaka i zepchnął go poza boisko. Niewiele brakowało, a doszłoby do bójki pomiędzy tymi zawodnikami, ale bardzo szybko zareagowali sędziowie i ich rozdzielili.
Some fireworks in Milwaukee… Portis and Sochan…pic.twitter.com/umaQaO6EVj #porvida #nba #fearthedeer #sanantonio
— JeffGSpursKENS5 (@JeffGSpursZone) December 20, 2023
Było to kolejne tego typu zdarzenie z udziałem Sochana. Jeszcze w poprzednim sezonie zawodnik San Antonio Spurs starł się z Markieffem Morrisem. Po kilku przepychankach reprezentant naszego kraju chwytem przypominającym akcję w judo powalił rywala na parkiet.
W konfrontacji z Milwaukee Bucks zespół z San Antonio zaliczył już 22 porażkę w sezonie. Z dobrej strony w tym meczu zaprezentował się Sochan, który był blisko triple-double. Ostatecznie 20-latek zakończył spotkanie z 9 punktami, 11 zbiórkami i 8 asystami na koncie.
Mistrz NBA może zagrać dla Polski. Ma pomóc w awansie na igrzyska