Dzisiejszego dnia nie będą dobrze wspominać zarówno piłkarze, jak i kibice Rozwoju Katowice, który po klęsce 0:4 z Miedzią Legnica spadł do II ligi. W drugim dziś rozgrywanym spotkaniu nie doczekaliśmy się goli, na boisku w Siedlcach tamtejsza Pogoń zremisowała 0:0 z Drutexem Bytovią Bytów.
Miedź Legnica – Rozwój Katowice 4:0 (1:0)
Pojedynek ligowy w Legnicy był meczem o wielką stawkę dla gości, którzy musieli wygrać z Miedziowymi, aby podtrzymać swoje szanse na pozostanie na zapleczu Ekstraklasy. Niestety boiskowa rzeczywistość dla katowiczan okazał się brutalna a gospodarze nie zamierzali odpuścić spotkania przed własną publicznością. Już w 23 minucie Miedź wyszła na prowadzenie po strzale Fina Petteri Forsella, który w 86 minucie zaliczył swoje drugie trafienie i ustalił wynik meczu na 4:0. Tuż po przerwie Tomasz Midzierski podwyższył na 2:0 dla legniczan i sytuacja Rozwoju zrobiła się katastrofalna. Damian Rasak w 65 minucie trafił na 3:0, czym pogrzebał ostatecznie nadzieje gości na korzystny rezultat. Na dodatek niepomyślne wieści nadeszły z innych stadionów. Niepewna utrzymania Olimpia Grudziądz pokonała na wyjeździe 2:1 GKS Bełchatów, natomiast walcząca o ligowy byt Pogoń Siedlce zdobyła punkt po remisie z Drutexem. Wyniki te wobec porażki katowiczan pozbawiły ich nadziei na utrzymanie w I lidze.
Pogoń Siedlce – Drutex Bytovia Bytów 0:0
W kolejnym dzisiejszym pierwszoligowym starciu gospodarze musieli szukać cennych na wagę złota punktów. Osiągnęli swój cel połowicznie, gdyż co prawda nie wygrali z 5. w tabeli zespołem Bytovii, ale zdobyli jeden punkt, który może okazać się bardzo cenny na koniec sezonu. Obie drużyny w pierwszej połowie miały okazję do zdobycia goli, ale zarówno Mariusz Rybicki i Marcin Paczkowski z Pogoni, jak i Jakub Serafin z Bytovii nie potrafili znaleźć sposobu na pokonanie bramkarzy. W drugiej odsłonie meczu znakomitą okazję w 60 minucie mieli piłkarze Drutexu, lecz fatalnie spudłował Janusz Surdykowski. W 80 minucie refleksem wykazał się golkiper miejscowych Rafał Misztal, który sparował na rzut rożny strzał Omara. W końcówce meczu trzy punkty Pogoni mógł zapewnić Konrad Wrzesiński, po uderzeniu którego piłka odbiła się od słupka bramki gości. Bezbramkowy remis podtrzymał nadzieje siedlczan na utrzymanie statusu pierwszoligowca.