Spadek Rozwoju do II ligi, Pogoń Siedlce podtrzymała nadzieje na pozostanie w I lidze

21 maj 2016, 20:13

Dzisiejszego dnia nie będą dobrze wspominać zarówno piłkarze, jak i kibice Rozwoju Katowice, który po klęsce 0:4 z Miedzią Legnica spadł do II ligi. W drugim dziś rozgrywanym spotkaniu nie doczekaliśmy się goli, na boisku w Siedlcach tamtejsza Pogoń zremisowała 0:0 z Drutexem Bytovią Bytów.

Miedź Legnica – Rozwój Katowice 4:0 (1:0)

Pojedynek ligowy w Legnicy był meczem o wielką stawkę dla gości, którzy musieli wygrać z Miedziowymi, aby podtrzymać swoje szanse na pozostanie na zapleczu Ekstraklasy. Niestety boiskowa rzeczywistość dla katowiczan okazał się brutalna a gospodarze nie zamierzali odpuścić spotkania przed własną publicznością. Już w 23 minucie Miedź wyszła na prowadzenie po strzale Fina Petteri Forsella, który w 86 minucie zaliczył swoje drugie trafienie i ustalił wynik meczu na 4:0. Tuż po przerwie Tomasz Midzierski podwyższył na 2:0 dla legniczan i sytuacja Rozwoju zrobiła się katastrofalna. Damian Rasak w 65 minucie trafił na 3:0, czym pogrzebał ostatecznie nadzieje gości na korzystny rezultat. Na dodatek niepomyślne wieści nadeszły z innych stadionów. Niepewna utrzymania Olimpia Grudziądz pokonała na wyjeździe 2:1 GKS Bełchatów, natomiast walcząca o ligowy byt Pogoń Siedlce zdobyła punkt po remisie z Drutexem. Wyniki te wobec porażki katowiczan pozbawiły ich nadziei na utrzymanie w I lidze.

Pogoń Siedlce – Drutex Bytovia Bytów 0:0

W kolejnym dzisiejszym pierwszoligowym starciu gospodarze musieli szukać cennych na wagę złota punktów. Osiągnęli swój cel połowicznie, gdyż co prawda nie wygrali z 5. w tabeli zespołem Bytovii, ale zdobyli jeden punkt, który może okazać się bardzo cenny na koniec sezonu. Obie drużyny w pierwszej połowie miały okazję do zdobycia goli, ale zarówno Mariusz Rybicki i Marcin Paczkowski z Pogoni, jak i Jakub Serafin z Bytovii nie potrafili znaleźć sposobu na pokonanie bramkarzy. W drugiej odsłonie meczu znakomitą okazję w 60 minucie mieli piłkarze Drutexu, lecz fatalnie spudłował Janusz Surdykowski. W 80 minucie refleksem wykazał się golkiper miejscowych Rafał Misztal, który sparował na rzut rożny strzał Omara. W końcówce meczu trzy punkty Pogoni mógł zapewnić Konrad Wrzesiński, po uderzeniu którego piłka odbiła się od słupka bramki gości. Bezbramkowy remis podtrzymał nadzieje siedlczan na utrzymanie statusu pierwszoligowca.

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA