Dziś na parkiet wybiegły zawodniczki Tauron Basket Ligi Kobiet. Do sensacji doszło w Siedlcach, gdzie miejscowy MKK wygrał z MKS Polkowice.
Wisła Can Pack Kraków – AZS UMCS Lublin 74:57 (25:11, 18:15, 15:21, 16:10)
Wisła Can-Pack: Turner 18, Żurowska-Cegielska 17, Ouvina 12, Stallworth 10, Ziętara 10 (11 as), Szott-Hejmej 4, Misiuk 3, B.Puter 0.
Pszczółka AZS UMCS: Player 13, Mingo 13, Owczarzak 11, Metcalf 8, Jujka 7, Makowska 3, Dorogobuzowa 2, Grygiel 0, Poleszak 0.
W pierwszej połowie obaj trenerzy dali już pograć niemalże wszystkim swoim zawodniczkom. Trochę lepiej gra kleiła się poznaniankom. W drugiej kwarcie momentami brakowało ekipie MUKS skuteczności. Z bardzo dobrej strony pokazała się przede wszystkim Zuzanna Puc. Głównie dzięki jej akcjom na przerwę zawodniczki schodziły przy stanie 38-37.
Po przerwie Energa była już zupełnie inną drużyną. Skuteczna gra w ataku, ale także szczelna obrona – tak w największym skrócie można podsumować grę Katarzynek w dwóch ostatnich kwartach tego pojedynku. Ponownie na parkiecie brylowała Macaulay, która mecz zakończyła z 27 punktami na koncie.
W ostatniej odsłonie ponownie na parkiecie pojawiły się juniorki – Darnikowska i Roksana Płonka, które zebrały cenne ligowe doświadczenie.
Energa Toruń – JTC Pomarańczarnia MUKS Poznań 79:56 (22:16, 16:21, 23:11, 18:8)
Energa: Mccaulay 27, Tłumak 15, Ajavon 9, Taylor 7, Idczak 5, Walich 5, Darnikowska 4, Skorek 3, Misiek 2, Płonka 1, Szczechowiak 1, Kudraszowa 0.
JTC Pomarańczarnia MUKS: Puc 13, Durak 12, Idziorek 8, Skowronek 7, Dziwińsk 4, Szloser 4, Siemienas 4, Drop 3, Olszewska 1, Klatt 0, Nowicka 0.
Pierwsza połowa w wykonaniu MKK otarła się o perfekcję. Przyjezdne wydawały się zaskoczone postawą siedlczanek i nie potrafiły znaleźć sposobu na ofensywę drużyny Teodora Mollova. Użytek ze swojego wzrostu regularnie robiła w ataku Nikki Greene, jednak w defensywie już nie była taka skuteczna. Po pierwszej kwarcie MKK przegrywał 20:22, w niczym nie ustępując czołowej ekipie Tauron Basket Ligi. Druga odsłona spotkania była popisem siedlczanek. Celna trójka Anny Olchowyk-Pokojowej dała remis (24:24) i sygnał do ataku. Wybornie dysponowana Magdalena Koperwas i skuteczna z półdystansu Magdalena Parysek raz po raz znajdowały sposób na polkowicką defensywę. Ostatnim akcentem ze strony MKK w rewelacyjnej pierwszej połowie była trójka Aleksandry Jagodzińskiej, która z powodzeniem dopasowała się do poziomu drużyny. Do przerwy gospodynie wygrywały 45:34.
Całe spotkanie byłoby perfekcyjne, gdyby nie dwa słabsze momenty. Pierwszy z nich przydarzył się na początku trzeciej kwarty, kiedy 3-minutowa niemoc w ofensywie zmieniła wynik z 45:34 dla MKK na 45:46 dla MKS. Siedlczanki dowodzone przez Koperwas oraz Katarzynę Trzeciak otrząsnęły się z letargu i wróciły na swój wysoki poziom prezentowany w pierwszej połowie. Po pół godzinie gry na tablicy widniał wynik 59:59. Trójka Olchowyk-Pokojowej na wstępie kwarty numer 4 była znakiem, że siedlczanki celują w zwycięstwo. W końcówce meczu MKK osiągnął prowadzenie 76:66. Polkowiczanki były załamane i niemal pogodzone z porażką. Wtedy przydarzył się, wspomniany wcześniej, drugi słabszy moment. W ciągu 15 sekund polkowiczanki zniwelowały stratę do oczka. Emocjonująca końcówka nie przyniosła punktów żadnej ze stron i to MKK cieszył się z zasłużonego, choć z przebiegu spotkania trochę zbyt niskiego, zwycięstwa.
MKK Siedlce – MKS Polkowice 78:77 (20:22, 25:12, 14:25, 19:18)
W ważnym meczu dla układu tabeli i tego kto awansuje do play off z ósmego miejsca w Łodzi Zagłębie Sosnowiec rozbija miejscowy Widzew. W siódmej minucie był remis 17:17. Potem n boisku dzieliły i rządziły właśnie sosnowiczanki. Niekwestionowaną ich liderką była w tym meczu Shannon McCallum, zdobywczyni aż trzydziestu punktów (w tym 5 celnych trójek).
Widzew Łódź – JAS FBG Zagłębie Sosnowiec 47:79 (19:29, 8:9, 16:22, 4:19)
Widzew: Robinson 14, Adamowicz 10, Kaja 7, Crook 7, Brumermane 6, Bujniak 3, Wajler 0, Bandyk 0, Urbaniak 0, Niedzielska 0.
JAS-FBG Zagłębie: McCallum 30, Sutherland 14, Antczak 9, Swanier 8 (11 zb), Bekasiewicz 7, Dobrowolska 6, Rozwadowska 5, Kaczor 0, Głocka 0.
Artego Bydgoszcz – Basket 90 Gdynia 82:67 (22:8, 18:17, 23:18, 19:24)
Artego: McBride 17, Reid 16, Międzik 13, Pawlak 12, Carter 11 (12 zb), Morris 9, Koc 2, Puss 2, Faleńczyk 0, Szybała 0.
Basket 90: Shields 16, Malone 12 (10 zb), Troina 11, Suknarowska 9, Skerović 8, Johnson 4, Kotnis 3, Bibrzycka 2, Jakubiuk 2, Podgórna 0.
Ślęzę do wygranej nad KSSSE AZS PWSZ poprowadziła Katarzyna Krężel, która grała niemalże bezbłędnie. Największe wsparcie miała w osobie Sharnee Zoll.
Ślęza Wrocław – KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkpolski 78:47 (20:6, 19:12, 19:11, 20:18)
Ślęza: Krężel 25, Zoll 14, Shegog 10, Sulciute 7, Linkeviciene 7, Kastanek 4, Śnieżek 4, Kaczmarczyk 4, Sklepowicz 3, Leciejewska 0, Mistygacz 0.
KSSSE AZS PWSZ: Cain 13 (15 zb), Goodrich 12, Stelmach 8, Szajtauer 4, K.Jaworska 3, Brown 2, Dźwigalska 2, Naczk 2, B.Jaworska 1, Czarnodolska 0.
