W pierwszym meczu serii play-off aktualni mistrzowie Polski, czyli koszykarze Stelmetu Zielona Góra pokonali na własnym parkiecie Asseco Gdynia aż 91:57.
Warto zauważyć, że na przestrzeni trzech lat to już trzeci pojedynek z rzędu Stelmetu z Asseco Gdynia w fazie ćwierćfinałowej PLK.
Gospodarze rozpoczęli pierwszą kwartę od trafienia D. Borovnjaka. Później jednak niespodziewanie inicjatywę przejęli goście, którzy po kilku celnych rzutach prowadzili 7-2. Natomiast w zespole Stelmetu nie trafiali kolejno V. Moldoveanu, Ł. Koszarek i M. Ponitka. Koszykarze z Zielonej góry doszli w końcu do głosu i zaczęli skutecznie punktować, dzięki czemu wynik na tablicy brzmiał 11-7 a następnie 14-10 dla Stelmetu. Ostatnie słowo w tej kwarcie należało jednak do przyjezdnych, którzy po rzutach D. Kaplanovića oraz S. Kowalczyka wyprowadzili Asseco na prowadzenie 16-14 na koniec tej części meczu.
Drugą kwartę udanie zaczęli zielonogórzanie, dla których trafił D. Bost wyrównując na 16-16 a po kilku celnych trafieniach ponownie na prowadzenie 22-16 wyszli aktualni mistrzowie Polski. W drużynie z Gdyni zaczęli trafiać J. Parzeński oraz P. Frasunkiewicz, dzięki czemu po kilku minutach stan meczu wynosił już tylko 24-23 dla faworytów spotkania. Wówczas do pracy wzięli się liderzy drużyny Saso Filipovskiego i dzięki skutecznej grze M. Ponitki, D. Bosta oraz celnej „trójce” Ł. Koszarka pierwsza połowa dzisiejszego pojedynku zakończyła się wyraźnym prowadzeniem Stelmetu 37-26.
M. Ponitka znakomicie zaczął trzecią kwartę meczu i dał prowadzenie 40-26 swej drużynie. W dalszej fazie dzisiejszego starcia koszykarze Asseco seryjnie pudłowali pod koszem Stelmetu, natomiast gospodarze sukcesywnie powiększali przewagę wychodząc na prowadzenie 50-31 w połowie tej kwarty. Prym w mistrzowskiej ekipie wiódł M. Ponitka, który miał na swym koncie już 14 punktów, udanie prezentowali się też P. Zamojski, Ł. Koszarek a także V. Moldoveanu. W drużynie Asseco z dobrej strony dali się zauważyć A. Hickey i F. Matczak, którzy starali się dotrzymać kroku gospodarzom, ale i tak po końcowej syrenie trzeciej kwarty Stelmet gromił gdynian 67-40.
Do decydującej fazy spotkania zielonogórzanie przystąpili w doskonałych nastrojach i tylko cud mógł jeszcze uratować gości. Nic takiego jednak nie miało miejsca. Stelmet kontrolował już przebieg meczu przy komfortowym, wysokim prowadzeniu a w dużej mierze dzięki celnym rzutom N. Djurišića i Sz. Szewczyka drużyna z Zielonej Góry wygrywała wysoko 83-51. Zawodnicy Asseco byli już wyraźnie zrezygnowani i starali się tylko dotrwać do dźwięku syreny oznaczającej zakończenie dzisiejszej potyczki. Dla gdynian w końcowej fazie meczu punktowali jeszcze S. Kowalczyk oraz W. Czerlonko, natomiast w drużynie gospodarzy zaimponował skutecznością K. Gruszecki, który z 16 punktami na koncie został najskuteczniejszym zawodnikiem Stelmetu. Końcowy wynik spotkania to 91-57 dla Stelmetu, który tym samym efektownie rozpoczął serię play-off.
Najlepszymi strzelcami Stelmetu zostali: Karol Gruszecki 16 pkt., Mateusz Ponitka 14 pkt., Nemanja Djurišić 12 pkt oraz Dee Bost 10 pkt. W ekipie gości wyróżnili się Anthony Hickey z 12 pkt. oraz Sebastian Kowalczyk z 10 pkt.
Stelmet BC Zielona Góra – Asseco Gdynia 91:57 (14:16, 23:10, 30:14, 24:17)
Stelmet BC: Gruszecki 16, Ponitka 14, Djurisić 12, Bost 10, Koszarek 8, Szewczyk 7, Moldoveanu 7, Borovnjak 6, Hrycaniuk 6, Zamojski 5, Trubacz 0, Zywert 0.
Asseco: Hickey 12, Kowalczyk 10, Szczotka 6, Frasunkiewicz 6, Kaplanović 6, Matczak 6, Parzeński 4, Jankowski 3, Żołnierewicz 0, Konopatzki 0, Frąckiewicz 0.
Stan rywalizacji: 1-0 dla Stelmetu
