Stokowiec: Trzeba uzdrowić drużynę

Aktualizacja: 7 cze 2023, 10:30
22 lis 2019, 08:31

Przed nami druga część sezonu zasadniczego piłkarskiej Ekstraklasy, a Lechia Gdańsk, która reprezentowała Polskę w eliminacjach Ligi Europy czeka na ligowe zwycięstwo od 28 września i spotkania dziesiątej kolejki z Legią Warszawa. 

Piotr Stokowiec, który z powodu choroby nie był obecny na ławce trenerskiej poprzedniej potyczki, zapowiada, że wrócił do zdrowia i to samo chce uczynić z gdańskim zespołem.

Stokowiec zauważa, że jego podopieczni nie grają źle, choć brakuje skuteczności. Wróciłem do zdrowia i teraz trzeba uzdrowić drużynę. Stan nie jest najgorszy. Po ostatnim meczu odczuwam duży niedosyt. Nie graliśmy źle, mieliśmy sytuacje, a zostaliśmy bez punktu. Ironia losu, bo w poprzednim sezonie Pogoń była lepsza we wszystkich meczach, a my je wygraliśmy. Teraz było odwrotnie. Sytuacje stwarzamy, jest w nas dużo jakości, ale skuteczność w defensywie i ofensywie jest do poprawy – tłumaczy trener.

Teraz Lechia zmierzy się z ŁKS Łódź. To najlepszy rywal do przełamania złej serii. W ligowej tabeli zajmuje przedostatnią pozycję.

Chyba Jose Mourinho powiedział, że mistrzostwa nie zdobywa się w meczach z ligową czołówką tylko w spotkaniach z dołem tabeli. Miniony sezon był dla nas bardzo dobry, powiedziałbym nawet, że wyśrubowany. Wtedy każdy mecz graliśmy o wszystko i teraz nastąpiło u nas, co jest naturalne, takie zjawisko jak zatrucie złotem, czyli pewne samozadowolenie. W podświadomości zabrakło nam determinacji. Nie wierzę oczywiście, że zawodnicy nie chcą, ale taka jest natura ludzka. Teraz chcemy wrócić do korzeni – zapewnia szkoleniowiec.

Stokowiec znalazł też przyczynę niepowodzeń.

Musimy uderzyć się w pierś. Stałe fragmenty gry to coś, co wywindowało nas na pozycję lidera w poprzednim sezonie. Strzelaliśmy tak gole w najtrudniejszych meczach, gdzie wynik mógł się różnie ułożyć. Musimy poprawić jakość dośrodkowań i agresywność w ataku. Są słabe momenty, że czegoś nam brakuje. Te słabe momenty to stałe fragmenty gry. Musimy je poprawić i być skuteczni, jeśli chcemy wrócić do czołówki tabeli. To jest najprostsza droga – kończy trener.

Mecz Lechii z ŁKS w sobotę o 20:00.

Źródło: Onet i Dziennik Bałtycki

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA