W niedzielnym finale Pucharu Polski Koszykarek zagrają Arka Gdynia z obrońcami Pucharu Polski z 2019 roku ekipą CCC Polkowice.
W pierwszym sobotnim półfinale zagrały uczestniczki euroligi z PolskąStrefąInwestycji Enea Gorzów Wlkp. Lepiej w spotkanie zaczęły gorzowianki. Seria 9:0 dla podopiecznych trenera Dariusza Maciejewskiego podziałało drażniąco na gdynianki. Za odrabianie strat wzięły się Marie Gülich oraz Rebecca Allen. Wśród gorzowianek aktywne były Kahleah Copper oraz Jasmine Thomas. Dzięki tym dwóm ostatnim było po pierwszej kwarcie 20:15 dla PolskiejStrefyInwestycji. Gorzowianki jednak bardzo długo utrzymywały prowadzenie i dopiero po zagraniu 2+1 Barbory Balintovej w dziewiętnastej minucie Arka wyszła na prowadzenie 29:26. Prowadzenie nie oddały w tej odsłonie i po dwudziestu minutach było 32:28 dla Arki. W końcówce punktowała dla Arki Rebecca Allen. Amerykanka występująca w Gdynii zakończyła drugą kwartę siedmioma zdobytymi punktami na dziesięć zdobytych w ostatnich dwóch i pół minucie tej kwarty.
W trzeciej kwarcie Arka potrafiła utrzymać małą przewagę, ale zespół z Gorzowa Wlkp. ciągle był niezwykle blisko – pomagały w tym Cheridene Green i Kahleah Copper. Gdynianki w pewnym momencie potrafiły jednak odskoczyć – i to nawet na osiem punktów po trójce Marissy Kastanek. Angelika Slamova ustawiła wynik po 30 minutach na 50:46. Przewaga w kolejnej części meczu urosła do 10 punktów dzięki akcji wykończonej przez Sonję Greinacher. To nie załamało ekipy trenera Dariusza Maciejewskiego, która głównie dzięki Copper wracała do gry. Kluczowe rzuty w końcówce trafiły jednak Allen, Greinacher oraz Papow.
ARKA GDYNIA – POLSKASTREFAINWESTYCJI ENEA GORZÓW WLKP. 70:65 (15:20, 17:8, 18:18, 20:19)
Arka: Rebecca Allen 21, Maryia Papova 17, Marissa Kastanek 8, Marie Gulich 8, Sonja Greinacher 6, Angelika Slamova 5, Barbora Balintova 5 (14 as), Kamila Podgórna 0, Paulina Misiek 0, Amalia Rembiszewska 0.
PSI Enea: Kahleah Copper 30, Cheridene Green 11, Zhosselina Maiga 8, Annamaria Prezelj 7, Laura Juskaite 6, Jasmine Thomas 2, Wiktoria Keller 1, Katarzyna Dźwigalska 0, Paula Duchnowska 0.
Na początku spotkania Artego imponowało przede wszystkim w defensywie, a po trafieniach Elżbiety Międzik i Brianny Kiesel prowadziło 9:3. CCC miało spore problemy w ataku, a to przekładało się bezpośrednio na niski wynik. Rzuty wolne Kiesel sprawiły, że po 10 minutach było 15:9. Druga kwarta była dość podobna – to znaczy oparta na twardej obronie. Mistrzynie krok po kroku odrabiały straty, a trójka Marii Conde dała im nawet minimalną przewagę! Ana Maria Filip ustawiła wynik po pierwszej połowie na 27:24.
W trzeciej kwarcie zespół trenera Marosa Kovacika robił wszystko, aby utrzymać przewagę. Po trójkach Marii Conde i Weroniki Gajdy przewaga tego zespołu urosła do nawet 11 punktów. Później CCC sporo piłek kierowało pod kosz, a to pozwalało kontrolować sytuację. Po 30 minutach było 49:39. Brianna Kiesel starała się, aby ekipa z Bydgoszczy była jeszcze w grze w kolejnej części spotkania. Świetna była jednak ciągle Conde – dzięki niej polkowiczanki ciągle trzymały wynik.
ARTEGO BYDGOSZCZ – CCC POLKOWICE 64:72 (15:9, 9:18, 15:22, 25:23)