Sytuacja bez precedensu w LE. System Goal Line Technology się pomylił

24 lut 2023, 12:27

To prawdopodobnie pierwszy taki przypadek, gdy Goal Line Technology zmyliło arbitra głównego. W meczu Fiorentiny z Bragą system wskazał sędziemu prawidłowo strzeloną bramkę, ale po analizie VAR trafienie nie zostało ostatecznie zaliczone.

Goal Line Technology jest zdecydowanym ułatwieniem dla pracy arbitra piłkarskiego. W momencie, w którym piłka przekroczy całym obwodem linię bramkową, sędzia otrzymuje informację na zegarku. Dzięki temu nie musi konsultować się z bocznym arbitrem i dywagować, czy bramka powinna zostać zaliczona.

Pomyłka systemu Goal Line

Okazuje się, że nawet ta technologia potrafi zawieść. Przykład takiej sytuacji miał miejsce czwartkowym meczu 1/16 finału Ligi Europy pomiędzy Fiorentiną i Bragą. Na początku drugiej połowy Arthur Cabral oddał strzał, z którym poradził sobie bramkarz portugalskiego zespołu.

Gdy wydawało się, że nic z tej akcji nie wyjdzie, arbiter po chwili zasygnalizował gola i wskazał na środek boiska. Jednocześnie wyraźnie pokazywał, że na jego zegarku pojawiła się informacja, że piłka przekroczyła całym obwodem linię bramkową, czego nie spodziewał się nawet sam strzelec.

Arbiter meczu, Benoit Bastien został jednak wezwany przez swoich asystentów, aby obejrzeć sytuację na VAR-ze. Po długiej ocenie nagrania ustalił, że gol nie powinien zostać zaliczony, ponieważ piłka nie przekroczyła linii całym obwodem. Goal Line Technology wskazał więc na błędną decyzję.

Fiorentina gra dalej

Odwołanie bramki Arthura Cabrala nie miało dla Fiorentiny większych konsekwencji. Włoski zespół wygrał to spotkanie 3:2, co przy zwycięstwie nad Bragą 4:0 w pierwszym meczu zapewniło mu awans do 1/8 finału Ligi Europy.

Lewandowski żegna się z pucharami! Manchester eliminuje Barcelonę z LE

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA