Kibice zgromadzeni w Arenie Gliwice na inaugurację sezonu 2019/2010 zobaczyli istne deja cy. Najpierw duża przewaga Dąbrowy Górniczej i pogoń gliwiczan. A na deser? Dwie dogrywki.
Ekipa MKS zaczęła skuteczniej i szybko prowadziła już dziesięcioma (2:12) punktami. Gliwiczanie mieli problemy z skonstruowaniem skutecznych akcji ofensywnych. W drugiej kwarcie przewaga MKS przekroczyła dwadzieścia oczek i można było się zastanawiać na ile jeszcze GTK pozowoli dziś rywalom. Wynik 19:43 dla gości z Dąbrowy Górniczej nie napawał optymizmem.
GTK trzecią kwartę rozpoczęło od… serii 13:0! Było to możliwe dzięki trójkom Milivoje Mijovicia, Kacpra Radwańskiego i Brandona Tabba. To nie był koniec świetnej gry gliwiczan! Po kolejnych trafieniach Łukasza Diduszki potrafili zbliżyć się na zaledwie dwa punkty, a to oznaczało, że jeszcze wszystko było możliwe. Rzut z dystansu Dominica Artisa ustawił wynik spotkania po 30 minutach na 66:59. GTK w tej części gry rzuciło aż 40 punktów. Czwarta kwarta była wyrównana, ale to zespół trenera Pawła Turkiewicza ciągle musiał odrabiać straty. Trójka Duke’a Mondy’ego sprawiła, że mieliśmy remis! W końcówce bardzo ważne akcje kończyli Filip Put oraz Bryce Douvier, a to oznaczało, że goście ponownie byli na prowadzeniu. Milijove Mijović doprowadził do kolejnego wyrównania, a w ostatniej akcji rzutu nie trafił Robert Johnson, przez co potrzebne było dodatkowe pięć minut.
W dodatkowym czasie gry sytuacja zmieniała się właściwie co rzut. Rzuty wolne Paytona Hensona sprawiły, że znowu był remis, a Artis nie trafił trójki na zwycięstwo. To sprawiło, że kibice w Gliwicach zobaczyli… drugą dogrywkę! W niej sytuacja była bardzo podobna, czyli niesamowicie wyrównana. W samej końcówce kluczowe rzuty wolne trafili Shine oraz Artis. Dzieki temu po trwającym pięćdziesiąt minut meczu MKS odnosi pierwszą wygraną w sezonie.
Dwie dogrywki w derbach Śląska na inaugurację oznacza, że może być ciekawie i to mega ciekawie o czym też mogą świadczyć akcje z tego spotkania….
I blok w decydującym momencie spotkania…
GTK GLIWICE – MKS DĄBROWA GÓRNICZA 102:105 (11:23, 8:20, 40:23, 24:17, d. 9:9, 10:13)
GTK: Milivoje Mijović 24 (13 zb), Duke Mondy 16 (13 as), Brandon Tabb 16, Payton Henson 11, Joe Furstinger 10, Kacper Radwański 10, Mateusz Szlachetka 7, Łukasz Diduszko 6, Dawid Słupiński 0.
MKS: Dominic Artis 32, Bryce Douvier 21, Tavarius Shine 19, Filip Put 14, Robert Johnson 7, Marek Piechowicz 5, Evariste Shonganya 5, Iwan Wasyl 2, Jakub Kobel 0.
