Reprezentacja Polski w hokeju na lodzie bardzo dobrze rozpoczęła turniej EIHC! Podopieczni Jacka Płachty w swoim pierwszym spotkaniu rozgrywanym w Gdańsku po dramatycznym boju pokonali Koreę Południową po dogrywce 6:5.
Spotkanie bardzo dobrze rozpoczęło się dla naszej drużyny, która już w 4. minucie za sprawą Krzysztofa Dziubińskiego objęła prowadzenie. Radość “Biało-czerwonych” trwała do 15. minuty kiedy to podczas gry w przewadze krążek do naszej bramki wpakował Sang Hoon Shin. Na domiar złego w samej końcówce pierwszej tercji rywale objęli prowadzenie. Składny atak Azjatów wykończył Hyun Min Ahn.
Druga tercja była również wyrównana i również rozpoczęła się bardzo dobrze dla Polski. Już w 24. minucie do wyrównania doprowadził Mateusz Bepierszcz. Podobnie jednak jak w pierwszej odsłonie “Biało-czerwoni” długo nie cieszyli się z dobrego wyniku. Już 4 minuty później na ponowne prowadzenie Koreańczyków wyprowadził Jung Woo Jeon. Polacy nie zamierzali się poddawać i w 35. minucie do ponownego remisu doprowadził Mateusz Rompkowski.
Największe emocje rozpoczęły się jednej w decydującym starci. Na 10 minut przed końcem prowadzenie podopiecznym Jacka Płachty dał Patryk Wajda. Już 2 minuty później był jednak remis za sprawą Yeong Jun Seo. W 56. minucie Koreańczycy po raz trzeci w meczu objęli prowadzenie i wydawało się, że nie dadzą go sobie już wydrzeć. Na szczęście wola walki sprawiła, że nie osiągnęli oni sukcesu. Na 20 sekund przed końcem meczu Maciej Urbanowicz doprowadził do dogrywki, a na 11 sekund przed zakończeniem dodatkowego czasu gry zwycięstwo naszej reprezentacji zapewnił Marcin Kolusz!
Już jutro kolejne spotkanie reprezentacji Polski. W Gdańsku o godzinie 19 podejmiemy kadrę Ukrainy, która w pierwszym meczu uległa teoretycznie najmocniejszemu Kazachstanowi aż 1:5.
Polska – Korea 6:5 d. (1:2, 2:1, 2:2, d. 1:0)