„Chyba czas się przerzucić na piłkę nożną” – takiego komentarza udzieliła oburzona 19-letnia tyczkarka, która w podziękowaniu za bardzo udany sezon, otrzymała od swojego klubu prezent w postaci szklanek.
Kamila Przybyła, podopieczna Krzysztofa Przybyły w tym roku osiągnęła wiele sukcesów. Najważniejszym z nich było zdobycie brązowego medalu na Mistrzostwach Europy Juniorów, które odbyły się w Szwedzkim mieście Eskilstuna oraz Mistrzostwo Polski Juniorek.
Zawodniczka Bydgoskiego klubu – CWZS Zawisza, od wielu lat jest typowana na tyczkarkę, która w przyszłości namiesza w światowej lekkiej atletyce. Po kilku latach absencji na podiach największych imprez, to właśnie Kamila może nam dać taką radość, jaką dawały nam w przeszłości Anna Rogowska oraz Monika Pyrek.
Najważniejszą imprezą lekkoatletyczną w 2016 roku będą przede wszystkim Igrzyska Olimpijskie w Rio (minimum 4,50 metra), a także Halowe Mistrzostwa Świata w Portland (minimum 4,71 metra). Bydgoska tyczkarka zapewnia, że nie podda się bez walki i będzie walczyć o minima na obie imprezy.