Stelmet podejmował Zielonej Górze BC Kalev. Ten mecz można podsumować krótko: BRAK OBRONY. Rywale robili w ataku, zwłaszcza w pierwszej połowie co chcieli.
BC Kalev to nie jest tej klasy zespołem co CSKA, ale 69 punktów w pierwszej połowie to już w zasadzie katastrofa. Po dwudziestu minutach Stelmet przegrywał różnicą 27 oczek. I tak nie liczni kibice w hali CRS potrafili gwizdami „nagrodzić” swoich zawodników schodzących do szatni po połowie.