W przedostatnim meczu 18. kolejki Tauron Basket Ligi, Anwil Włocławek po świetnej końcówce rozbił na wyjeździe Turów Zgorzelec 94:75. Włocławianie w dużej mierze zwycięstwo zawdzięczają byłemu graczowi Turowa- Łukaszowi Chylińskiemu.
Anwil rozpoczął mecz od obrony strefowej, jednak pierwsze punkty dla Turowa zdobył Archibeque. Mecz od początku był wyrównany- na 2 trójki Dimitrjewa odpowiedział Novak i świetnie grający w tej kwarcie Archibeque, mający już 10 punktów w tej części meczu. Pod koniec zgorzelczanie, dzięki nieskuteczności włocławian i skutecznym szybkim akcjom odskoczyli na 8 punktów, ustalając wynik na 23: 15.
W drugiej ćwiartce sygnał do odrabiania start dał Anwilowi Tomaszek, zdobywając 6 punktów z rzędu. Turów jednak cały czas był w stanie utrzymywać kilku punktową przewagę. Dopiero na 2 minuty przed końcem pierwszej połowy, po dwójkowej akcji Jelinek-Bristol, włocławianom w końcu udało się wyjść na prowadzenie. Gospodarze pogubili się w drugiej kwarcie przegrywając ją 16: 25, przez co na koniec pierwszej połowy widniał wynik 39:40 na korzyść gości.
Na początku drugiej połowy mecz znów się wyrównał, a obie drużyny grały kosz za kosz. Szalę na korzyść Anwilu zaczął przeważać były gracz Turowa- Łukasz Chyliński. Po trzech celnych trójkach z rzędu, wyprowadził on swój obecny zespół na 8-punktowe prowadzenie, na niecałą minutę do końca trzeciej kwarty. Po jej zakończeniu Anwil prowadził 67:59.
Ostatnią część meczu również lepiej rozpoczęli włocławianie, powiększając prowadzenie do 16 punktów, po czwartej w tym meczu trójce Chylińskiego. Turów kompletnie pogubił się w ataku, przez co Anwil skrzętnie powiększał różnicę punktową, która na 5 minut do końca wynosiła 22 punkty. Ostatecznie zawodnicy z Włocławka, spokojnie dowieźli wysokie prowadzenie do końca meczu, rozbijając zgorzelczan 94:75.
Najwięcej punktów w tym meczu zdobył David Jelinek- 21, miał też cztery asysty. Fiodor Dmitriew dołożył 19 punktów i pięć zbiórek. W PGE Turowie wyróżniał się Jovan Novak z 18 punktami.
PGE Turów Zgorzelec – Anwil Włocławek 75:94 (23:15, 16:25, 20:27, 16:27)